Wystarczyły trzy zdania. Tak mówiono o WOŚP w "Wiadomościach" TVP
W niedzielę 29 stycznia odbył się 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wydarzenie to było relacjonowane w wielu mediach w całej Polsce, nawet w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP. Inicjatywie Jurka Owsiaka i hojności Polaków poświęcono około 13 sekund.
W ubiegłych latach Polacy byli oburzeni faktem, że pracownicy TVP zamazywali serduszka WOŚP swoim rozmówcom. Było tak m.in. w "Wiadomościach" transmitowanych podczas 28. Finału WOŚP.
W tym roku telewizja publiczna wspomniała w "Wiadomościach", że w niedzielę odbywał się 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Trzaskowski zapytany o słowa Jakimowicza. Ten gest mówi wszystko
Trzy zdania w TVP o WOŚP
Między niedzielnymi materiałami prezentowanymi w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP prowadząca powiedziała o finale WOŚP.
"Dziś 31. Finał Wielkie Orkiestry Świątecznej Pomocy, która tym razem gra dla małych i dużych. To zbiórka pieniędzy na sprzęt do diagnostyki zakażeń. Wszystko pod hasłem: "Chcemy wygrać z sepsą!" - powiedziała Marta Kielczyk.
Redakcja nie zdecydowała się jednak na to, aby pokazać chociaż jedno zdjęcie lub krótkie nagranie z tego wydarzenia.
Jurek Owsiak zwrócił się do dziennikarzy Polska Press
Przed finałem WOŚP media obiegła informacja, że dziennikarze Polska Press otrzymali zakaz pisania o wydarzeniach związanych z finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Portal Onet ustalił, że kierownictwo grupy Polska Press zadecydowało, że o finale WOŚP jej pracownicy mają nie pisać w ogóle albo co najwyżej krótkie teksty. Do redaktorów Polska Press zwrócił się bezpośrednio Jurek Owsiak.
- Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział... Taka moja prośba do Polski Press: to, że zakazaliście dziennikarzom pisania o WOŚP, to zakazała tego jedna osoba. A ja mam prośbę do dziennikarzy: jeżeli czujecie się profesjonalistami, to pamiętajcie, że praca dziennikarza polega na tym, że musi odnotować fakty. Gdyby tonął Titanic i ta osoba wam zakazała o tym pisać, to co? To byście nie napisali? To właśnie pokazuje, czy jesteście profesjonalistami, czy nie - powiedział Jurek Owsiak.
- Jeżeli nie pokażecie w swoich regionalnych mediach, w swoich gazetach - papierowych wydaniach, internetowych - tego, co się działo u was, w waszym regionie, z udziałem fantastycznych ludzi, sztabów, które poświęcają temu ogromny wysiłek... Jeżeli jedna osoba, jeden główny redaktor wami zarządził i nie krępował się czegoś takiego napisać, co natychmiast ujrzało światło dzienne w internecie, to wstydźcie się, to nie powinniście wykonywać tej pracy - kontynuował prezes WOŚP.
Źródło: TVP, Onet, WP Wiadomości