12 osób zginęło - trudne warunki na drogach
12 osób zginęło, 172 zostały ranne - w 127
wypadkach, do których doszło w środę, w czasie wzmożonych opadów
śniegu na polskich drogach. Policja apeluje do kierowców o rozwagę
i ostrożność.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,8701306,kat,32834,galeriazdjecie.html )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,8701306,kat,32834,galeriazdjecie.html )
Atak zimy
Padający w środę śnieg paraliżował ruch w wielu polskich miastach, utrudniał też warunki jazdy w całym kraju. Drogi krajowe i wojewódzkie były przejezdne, ale leżał na nich śnieg albo błoto pośniegowe. Trudna sytuacja była m.in. w województwach dolnośląskim, warmińsko-mazurskim, mazowieckim.
Najczęściej dochodziło do różnego rodzaju stłuczek. Mimo, że kierowcy w takich sytuacjach z reguły nie jeżdżą szybko, łatwo jest wpaść w poślizg - powiedział Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
W Warszawie - jak poinformowała Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji - w ciągu ostatniej doby doszło do dwóch dużych wypadków oraz 130 stłuczek i kolizji. Generalnie liczba kolizji jest większa o około 40% niż zazwyczaj- dodała Dorota Tietz. Według niej, w czwartek rano na ulicach stolicy panuje większy tłok niż zazwyczaj, ponieważ samochody jeżdżą wolniej. Jednak policja nie odnotowała większych niż zwykle korków.
Dorota Tietz zaapelowała też do kierowców o odśnieżanie samochodów przed wyjazdem w trasę, przede wszystkim o usunięcie śniegu z szyb i świateł. Stołeczna policja zapowiada też, że podczas kontroli funkcjonariusze będą też między innymi sprawdzać stan opon.
Także w czwartek - według prognoz meteorologicznych - szczególnie na zachodzie kraju mogą wystąpić umiarkowane, okresami duże i przelotne opady śniegu. Również wiatr może się okresami wzmagać, powodując lokalne zamiecie i zawieje śnieżne. W piątek śnieg ma padać w północno-zachodniej części kraju.
Lubelskie
Na Lubelszczyźnie są ciężkie warunki drogowe. W południowej części województwa pada marznący deszcz i na drogach może być bardzo ślisko.
Najcięższa sytuacja jest jednak w północnej części Lubelszczyzny. Intensywne opady śniegu i porywisty wiatr zawiewający śnieg na drogi utrudniają jazdę na krajowej 19, od Międzyrzecza do granicy województwa i całą drogą krajową nr 2 w Lubelskiem.
Wszystkie drogi regionu są przejezdne. W centrum Lubelszczyzny większość tras krajowych ma czarną i mokrą nawierzchnię, lokalnie zalega błoto pośniegowe. Łódzkie
Wszystkie główne drogi w woj. łódzkim są przejezdne. Występuje jednak na nich błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi.
Synoptycy zapowiadają intensywne opady śniegu i umiarkowany wiatr. Najwięcej ma padać na północy regionu w okolicach Łowicza i Kutna, gdzie przebiega trasa krajowa nr 2 Warszawa-Poznań i na południu województwa w okolicach Radomska. Tam krzyżują się drogi nr 1 (Łódź-Katowice), nr 42 (Działoszyn-Opoczno) i trasa 91 (Piotrków Tryb.-Radomsko).
Warunki pogodowe sprawiają, że zwłaszcza duże, ciężarowe samochody mogą mieć problemy z poruszaniem się po drogach.
Dolnośląskie
Utrudniony jest przejazd z Wałbrzycha do Legnicy. Mimo że skończyły się opady, silny północny wiatr zawiewa niektóre odcinki dróg, na których jest bardzo ślisko. Tak jest na tej trasie między Świebodzicami i Stanowicami, a także dalej, od skrzyżowania w kierunku Strzegomia. W niektórych miejscach można się poruszać wyłącznie jednym pasem drogi. Tiry zablokowały wjazd do Wałbrzycha na drodze krajowej nr 35. Zator utworzył się przy wjeździe do strefy ekonomicznej. W tym miejscu stoi kilkanaście wielkich ciężarówek. Nie mogą poradzić sobie z podjazdem pod niewielkie wzniesienie. Przejazd utrudnia trwający remont wiaduktu.
Zablokowany jest ruch na autostradzie A4 w kierunku z Wrocławia do Legnicy. W przeciwną stronę ruch jest utrudniony. To wynik wypadków z udziałem tirów.
Na wysokości miejscowości Kostomłoty w kierunku Legnicy wpoprzek jezdni leży naczepa tira. Na pasie w kierunku Wrocławia zderzyły się dwie ciężarówki. Ruch nie jest jednak całkowicie zablokowany.
Oprócz autostrady utrudniony jest przejazd drogą krajową nr 3. W Radomierzu przed Bolkowem na długim podjeździe utknęły TIR-y. Jak informuje Krzysztof Sotek z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w tamtym miejscu ruchem kierują policjanci, którzy przepuszczają auta osobowe.
Udrożniona jest trasa nr 46 z Kłodzka do Nysy. W rejonie Złotego Stoku w nocy utknęły na niej tiry, ale ruch udało się już przywrócić. Do Jakuszyc na przejście graniczne policja nadal nie wpuszcza ciężarówek nie wyposażonych w łańcuchy. Utrudnienia dla ciężarówek są też na krajowej trójce na odcinku Radomierz - Kaczorów oraz na trasie 365 Dziwiszów - Świerzawa. Ciężarówka wpadła też do rowu koło Lubina w rejonie miejscowości Krzeczyn Duży i Krzeczyn Mały - tam ruch puszczany jest wahadłowo.
Na szosach województwa dolnośląskiego pracuje 70 pługów i 72 piaskarki i solarki. W regionie wciąż pada śnieg.
Podkarpackie
Nawierzchnia większości podkarpackich dróg jest czarna mokra lub nawet sucha. Utrudnienia w postaci kolein, oblodzeń, warstwy zajeżdżonego śniegu mogą występować lokalnie, głównie w okolicach zbiorników wodnych i na terenach zalesionych - poinformowali drogowcy.
Jazdę może utrudniać także zamarzanie zajeżdżonego śniegu i mokrych nawierzchni dróg, spowodowane ujemnymi temperaturami powietrza.
Dyżurna z Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, Małgorzata Cieślik poinformowała, że - według prognoz meteorologicznych - w regionie miejscami może poprószyć śnieg.
Bieszczady
W górnych partiach Bieszczad leży ok. 20 cm zmrożonego śniegu, w dolinach grubość pokrywy śnieżnej wynosi 5 cm - poinformowała Elżbieta Skoczypiec z bieszczadzkiej grupy GOPR.
Na Połoninie Wetlińskiej rano było 6 stopni mrozu. Z kolei w Ustrzykach Górnych, Cisnej i Woli Michowej termometry wskazywały 2- 3 stopnie Celsjusza poniżej zera - powiedziała Skoczypiec.
Powyżej górnej granicy lasu, gdzie wieje słaby wiatr i prószy śnieg, widoczność nie przekracza 50 metrów. W niżej położonych miejscowościach sięga dwóch kilometrów.
W ocenie GOPR, w całym paśmie Bieszczad warunki do uprawiania turystyki są trudne. Niektórzy właściciele wyciągów planują uruchomienie tras narciarskich na najbliższy weekend.
Warmia i Mazury
Ślisko i niebezpiecznie jest miejscami na Warmii i Mazurach. Według drogowców błota pośniegowego można spodziewać się między Nidzicą a Olsztynkiem na drodze krajowej nr 7 z Warszawy do Gdańska. Na drodze numer 51 do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Bezledach jest ślisko w pobliżu Olsztyna, a na 16-ce - w okolicach Ełku. Ponadto na wschodzie regionu ślisko na trasie numer 63 Pisz - Giżycko - Węgorzewo i na 65-ce z Ełku przez Olecko do przejścia granicznego w Gołdapi.
Na błoto pośniegowe natrafimy m.in. na drogach krajowych: 58 - z Olsztynka do Szczytna, 59 - z Mrągowa do Rozóg i 57 ze Szczytna do Dźwierzut. Ślisko także na drodze 63 między Piszem a Orzyszem i na 65 z Olecka do przejścia granicznego w Gołdapi.
Przejezdna jest natomiast droga krajowa numer 16. Trasa była zablokowana kilometr za Mrągowem w kierunku Mikołajek. Rano w drzewo uderzył tam tir, który zablokował część jezdni. Później ciężarówkę zabierano z pobocza i trasę trzeba było zamknąć. Teraz nie ma tam żadnych utrudnień.
Pomorze i Kujawy
Na Pomorzu i Kujawach wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. W wielu miejscach zalega jednak spora warstwa błota pośniegowego. Silny wiatr powodujący zawieje i zamiecie śnieżne dodatkowo utrudnia podróże nawiewając śnieg z okolicznych pół na jezdnie. Warunki są trudne. W całym regionie padał, pada bądź dopiero będzie padać śnieg. Najgorzej jest na południu i wschodzie województwa w okolicach Włocławka i Inowrocławia.