Pielęgniarki protestują przeciw zmianom w podstawowej opiece zdrowotnej

• Przed budynkiem ministerstwa zdrowia pikietowała około stuosobowa grupa pielęgniarek i położnych
• Sprzeciwiają się one założeniom do projektu ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej, jakie opracował zespół powołany przez ministra zdrowia

Pielęgniarki Podstawowej Opieki Zdrowotnej i pielęgniarki Medycyny Szkolnej protestują przed Ministerstwem Zdrowia
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

Przygotowywana w ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej uniemożliwi pacjentom wybór pielęgniarki i położnej, a także ograniczy dostęp do części świadczeń - oceniały pielęgniarki protestujące przed resortem zdrowia.

Założeniom regulacji sprzeciwia się też samorząd pielęgniarski.

Przed budynkiem ministerstwa zdrowia pikietowała około stuosobowa grupa pielęgniarek i położnych. Sprzeciwiają się one założeniom do projektu ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej (POZ), jakie opracował zespół powołany przez ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Sprzeciw wobec tych propozycji w ostatnich miesiącach wyrażała także Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych (NRPiP) oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP).

Uczestnicy protestu mieli transparenty, na których wpisano m.in.: "Nie dla nowej ustawy o POZ", "Chcemy rozwoju i niepodległości, a nie podległości", "Samodzielne pielęgniarki i położne przestrzegają praw pacjenta". Część pikietujących była ubrana w białe koszulki i trzymała kartki z napisem "POZ".

Pielęgniarki i położne przygotowały także petycję do ministra zdrowia, w której wyrażają zaniepokojenie docierającymi sygnałami, że ich postulaty nie zostały uwzględnione na żadnym z etapów prac zespołu. Podkreślają, że nie zgadzają się na "możliwość wprowadzenia słabszego modelu opieki nad pacjentem". "Wypracowane propozycje (...) zespołu odbieramy jako krok wstecz - powrót do systemu opieki zdrowotnej funkcjonującego w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej" - czytamy w petycji.

- Rozumiemy i wierzymy w skoordynowaną opiekę medyczną na zasadach partnerskich - na oddzielnych listach dla lekarzy i pielęgniarek. Możemy to oddzielnie kontraktować, a skoordynowanie może nastąpić przez elektroniczny moduł pielęgniarski - powiedziała jedna z organizatorek pikiety dr n. o zdr. Katarzyna B. Głodowska. Podkreśliła, że pielęgniarki i położne powinny być częścią zespołu POZ funkcjonującego na zasadach partnerskich.

Zdaniem pielęgniarek i położnych przygotowywana regulacja może ograniczyć dostęp pacjentów do niektórych świadczeń, a także uniemożliwić im swobodny wybór pielęgniarki, położnej oraz innych specjalistów. Wskazują też, że obecnie funkcjonujący całodobowy dostęp do świadczeń pielęgniarskich i położniczych, na mocy projektowanych przepisów może zostać ograniczony, a pielęgniarki będą zajmować się pacjentami jedynie w godzinach pracy przychodni.

W środę kolejny raz głos w sprawie przygotowywanej ustawy zabrał także samorząd pielęgniarski. W specjalnym komunikacie NRPiP wyraża "wielki niepokój" brakiem reakcji ministra zdrowia na przedstawiane w ostatnich miesiącach zastrzeżenia dotyczące planowanych zamian w POZ.

NRPiP sprzeciwia się zapisowi umożliwiającemu tworzenie zintegrowanych zespołów medycyny rodzinnej. Jej zdaniem, zaproponowane rozwiązania "pozbawią pielęgniarki i położne POZ samodzielności zawodowej, a w konsekwencji samodzielności gospodarczej przedstawicieli tych zawodów wykonujących praktyki zawodowe".

Samorząd nie chce wprowadzenia do systemu POZ wspólnych list pacjentów dla lekarza, pielęgniarki i położnej. Zdaniem Rady takie rozwiązanie uzależni pielęgniarki i położne od lekarzy. Rada sprzeciwia się także wspólnemu finansowaniu świadczeń lekarzy, pielęgniarek i położnych.

Niepokój samorządu budzi informacja, że z przygotowywanej ustawy o POZ wyłączone zostaną świadczenia wykonywane przez pielęgniarki szkolne (ich kompetencje i zakres działań ma regulować odrębna ustawa). NRPiP zwraca też m.in. uwagę, że w przedstawionych propozycjach brakuje umiejscowienia w systemie pielęgniarki rodzinnej, pielęgniarki praktyki i pielęgniarki szkolnej.

"Prawidłowo zorganizowana podstawowa opieka zdrowotna jest fundamentem całego systemu, dlatego tak ważne jest przyjęcie rozwiązań, które zapewnią jej sprawne funkcjonowanie" - podkreśla NRPiP. Samorząd domaga się "rzeczywistego dialogu i spełnienia obietnic, jakie w tym zakresie złożył kilka miesięcy wcześniej Minister Zdrowia".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Napięcie rośnie. Japonia i Chiny obrzucają się oskarżeniami
Napięcie rośnie. Japonia i Chiny obrzucają się oskarżeniami
"Rosja ma przewagę". Alarmujące doniesienia z Ukrainy
"Rosja ma przewagę". Alarmujące doniesienia z Ukrainy
Nawrocki nie spotkał się z Orbanem. Co sądzą o tym Polacy?
Nawrocki nie spotkał się z Orbanem. Co sądzą o tym Polacy?
Tragedia w Gdyni. Zwłoki w kabinie ciężarówki
Tragedia w Gdyni. Zwłoki w kabinie ciężarówki
USA będzie testować broń jądrową. Jest zapowiedź z Pentagonu
USA będzie testować broń jądrową. Jest zapowiedź z Pentagonu
Kobiety pobiegły bez hidżabów. Represje po maratonie w Iranie
Kobiety pobiegły bez hidżabów. Represje po maratonie w Iranie
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Tak protestowali w Dniu Konstytucji Hiszpanii. Zniszczono m.in. flagi
Tak protestowali w Dniu Konstytucji Hiszpanii. Zniszczono m.in. flagi
Ściągają do armii. Nasilają się działania Rosji
Ściągają do armii. Nasilają się działania Rosji