”Jest pan zerem, panie pośle”
Wszystkie partie, oprócz PiS-u domagają się powołania komisji śledczej ds. akcji CBA. Wygląda na to, że pierwsze posiedzenie Sejmu po wakacjach może być ostatnim w tej kadencji. To najlepszy moment, aby przyjrzeć się komisjom śledczym, które badały największe polityczne afery. Dzisiaj część druga, czyli „afera Orlen i Rywingate”…
14.08.2007 | aktual.: 14.08.2007 12:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tytułem wstępu
Komisja śledcza w sprawie PKN Orlen. Powołana przez Sejm w maju 2004 roku do zbadania okoliczności odwołania ówczesnego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego (w lutym 2002) i jego zatrzymania przez UOP. Komisja przesłuchała 99 świadków podczas 97 posiedzeń.
W kwietniu 2005 odwołano z funkcji przewodniczącego Józefa Gruszkę (z powodu ciężkiej choroby). Zastąpił go Andrzej Aumiller. W lipcu komisja usunęła ze składu Andrzeja Różańskiego. W proteście Sojusz Lewicy Demokratycznej wycofał drugiego członka – Bogdana Bujaka. W następnej kolejności z prac komisji śledczej zrezygnował poseł SdPl Andrzej Celiński.
Podczas przesłuchań ujawniono notatki Agencji Wywiadu, opisujące spotkanie biznesmena Jana Kulczyka (w lipcu 2003 roku w Wiedniu) z byłym rezydentem KGB w Polsce Władimirem Ałganowem w sprawie prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.
Gwiazdy medialne
Zbigniew Wassermann (PiS), Roman Giertych (LPR). Udział w komisji śledczej stał się dla nich przepustką do ministerialnych stanowisk w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Antybohater
Włodzimierz Cimoszewicz. Były marszałek Sejmu po stawieniu się przed komisją wystąpił o wyłączenie z jego przesłuchania wszystkich członków komisji (oprócz Zbigniewa Witaszka). W końcu odmówił składania zeznań i… wyszedł z posiedzenia.
Długa lista świadków
Między innymi: Jacek Socha, Jerzy Hausner, Marek Sadowski, Wiesław Kaczmarek, Andrzej Modrzejewski, Leszek Miller (w oświadczeniu odczytanym przed komisją Miller stwierdził, że prywatyzacji PZU towarzyszyło "stałe i silne zainteresowanie czynników zagranicznych"), Jolanta Kwaśniewska (komisja chciała skontrolować "przepływy finansowe" jej fundacji „Porozumienie bez barier”. Po dziewięciu latach muszę się tłumaczyć ze swoich uczciwych intencji - podsumowała później Kwaśniewska), Zdzisław Monkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Władysław Jamroży, Grzegorz Wieczerzak.
Z przesłuchań komisji
Prawica będzie mogła szaleć, teraz dopiero będzie miała szanse - Krzysztof Janik po wycofaniu ze składu komisji posłów SLD.
Podczas konfrontacji przed komisją Wiesława Kaczmarka ze Zdzisławem Monkiewiczem: gdybyśmy mieli się tłumaczyć z życiorysów, to nie wiem kto miałby większe kłopoty.
Czy świadek stchórzył i nie chce zeznawać? – Roman Giertych do wychodzącego Włodzimierza Cimoszewicza. Komisja jest jak pieski, jak nie mogą ugryźć, to chociaż obsikają. (…) Życzę udanego weekendu. Są ważniejsze sprawy, jedźmy do lasu - powiedział dziennikarzom były marszałek Sejmu.
Wnioski
Przyjęto raport, który stwierdzał, że prezesa Orlenu zatrzymały służby specjalne na polecenie premiera Leszka Millera. Zdaniem członków komisji przed Trybunał Stanu powinien trafić Aleksander Kwaśniewski (za rzekome udzielenie Janowi Kulczykowi pełnomocnictwa w negocjacjach z Rosjanami w sprawie sprzedaży polskich rafinerii). Komisja oparła swój wniosek o zeznania, złożone w więzieniu, lobbysty Marka Dochnala. Według raportu, oprócz prezydenta przed trybunał należy postawić jeszcze Leszeka Millera, Wiesława Kaczmarka, Barbarę Piwnik i Włodzimierza Cimoszewicza.
P.S. Przed wakacjami lider LPR-u Roman Giertych poinformował, że złoży w Sejmie wniosek o reaktywację komisji. Jest wiele spraw wymagających dokończenia, nasza praca zatrzymała się w połowie - argumentował lider Ligi Polskich Rodzin.
Tytułem wstępu
Sejmowa komisja śledcza w sprawie afery Rywina. Działała od stycznia 2003 do kwietnia 2004. Powołana w celu wyjaśnienia ujawnionych przez media przypadków korupcji przy pracach nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji.
Skandal wybuchł, kiedy „Gazeta Wyborcza” ujawniła fragmenty nagrań rozmowy Adama Michnika z producentem filmowym Lwem Rywinem, który chciał wyłudzić od „Agory” 17,5 mln dolarów (w zamian za załatwienie korzystnych dla spółki zapisów w ustawie).
Gwiazdy medialne
Jan Rokita (PO) i Zbigniew Ziobro (PiS). Dociekliwość i zaskakujące pytania posła Rokity podnosiły temperaturę na sali przesłuchań. Po każdym, kolejnym posiedzeniu komisji (transmitowanym na żywo) popularność posła Platformy rosła.
Raport przygotowany przez Zbigniewa Ziobrę uznano jako oficjalny raport końcowy z prac komisji.
Antybohater
Anita Błochowiak (SLD). Posłanka lewicy wielokrotnie próbowała zabłysnąć celną uwagą albo dowcipnym pytaniem podczas zeznań kolejnych świadków. Jej komentarze były jednak nie na miejscu.
Długa lista świadków
Między innymi: Lew Rywin (wezwany przed komisję odczytał oświadczenie o swojej niewinności i odmówił odpowiedzi na pytania), Lech Kaczyński, Leszek Miller, Adam Michnik, Wanda Rapaczyńska, Robert Kwiatkowski, Jarosław Sellin, Danuta Waniek, Aleksandra Jakubowska.
Z przesłuchań komisji
Mogę zaśpiewać i zatańczyć, tylko po co? - Aleksander Kwaśniewski zapytany przez dziennikarzy, czy stawi się przed komisją.
Przesłuchanie byłego premiera Leszka Millera, pytania zadaje Zbigniew Ziobro. Atmosfera robi się coraz bardziej nerwowa. Jest pan zerem panie pośle! - nie wytrzymuje Miller.
Wymiana zdań pomiędzy Anitą Błochowiak (SLD) i Adamem Michnikiem. …kolorowe skarpetki to symbol walki ze stalinizmem. Wszyscy bikiniarze chodzili w kolorowych skarpetkach - opowiada naczelny Gazety Wyborczej. Mówi się, że pedały też - wtrąca Błochowiak.
I jeszcze jeden kwiatek posłanki lewicy: w Agorze mamy ciągi komunikacyjne w postaci schodów i wind. I korytarzy. Pionowe.(...)
Wnioski
Sejm przyjął raport przygotowany przez Zbigniewa Ziobrę, odrzucając sprawozdanie Anity Błochowiak, (w którym posłanka argumentowała, że nie było „żadnej grupy trzymającej władzę”) i przewodniczącego komisji Tomasza Nałęcza.
Ziobro w swoim raporcie opowiadał się za postawieniem przed Trybunałem Stanu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera. Jego zdaniem były premier, a także Aleksandra Jakubowska, Robert Kwiatkowski i Włodzimierz Czarzasty są odpowiedzialni za nieprawidłowości przy pracach nad nowelizacją Ustawy o Radiofonii i Telewizji.
W grudniu 2004 roku warszawski Sąd Apelacyjny skazał Lwa Rywina na 2 lata więzienia i 100 tysięcy złotych grzywny za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory.
Marek Grabski, Wirtualna Polska