Znany jest stan górnika. Jest oficjalne potwierdzenie

- Chciałbym oficjalnie potwierdzić, że przed godziną 14 ratownicy dotarli do ostatniego z górników, którzy znajdowali się pod ziemią. Górnik jest przygotowywany do transportu na powierzchnię - przekazał na konferencji Leszek Pietraszek, prezes Polskiej Grupy Górniczej. Około godziny 18:30 górnik był na powierzchni.

Poszukiwany od czwartku górnik żyjePoszukiwany od czwartku górnik żyje
Źródło zdjęć: © East News | Dominik Gajda/REPORTER
Mateusz Dolak

Do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy doszło w czwartek o godz. 8.16. W zagrożonym rejonie 1150 m pod ziemią było 78 górników, którzy prowadzili prace konserwacyjne maszyn i urządzeń. 76 z nich zostało wycofanych, 17 trafiło do szpitali. Część poszkodowanych jeszcze tego samego dnia wróciła do domów.

Od czwartkowego rana trwało poszukiwanie dwóch pozostałych górników. Późnym popołudniem przekazano informację o zlokalizowaniu jednego z pracowników, wieczorem PGG przekazała informację o jego śmierci. Przez dwie doby trwało poszukiwanie drugiego pracownika. Ratownikom udało się do niego dotrzeć w sobotę około godziny 14.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile zarabiają stacje benzynowe? Prezes ujawnia

- Został odnaleziony w stanie komunikatywnym. Został opatrzony przez lekarza. Dalsze badania i czynności będą miały miejsce, jak zostanie przetransportowany na miejsce - poinformował w sobotę na konferencji prasowej prezes PGG. Jak poinformowały władze PGG, ocalały górnik to sztygar oddziału elektrycznego, ma 32 lata i w kopalni pracuje od 2017 roku.

Poszkodowanego znaleziono w chodniku szóstym, niedaleko tzw. zetki i niedaleko telefonu, z którego prowadzona była rozmowa w chwili zdarzenia. Mężczyzna jest przytomny. Należy domniemywać, że wycofywał się po zdarzeniu i ze względu na urazy, których doznał, zaprzestał tego działania.

Czterech górników w szpitalu

Jak wymienił prezes PGG, w tym momencie czterech górników przebywa w szpitalach. - Ten spośród tych górników, który był w najgorszym stanie, jest w stanie stabilnym, niezagrażającym życiu - przekazał.

Pietraszek złożył kondolencje rodzinie górnika, który nie przeżył czwartkowej katastrofy. - Chciałbym jeszcze raz wyrazić szczególny żal i współczucie dla rodziny tego naszego z górników, który zginął w tej katastrofie. Chciałbym powiedzieć, że na pewno zadbamy o bliskich, zadbamy o rodzinę i spróbujemy jej pomóc - zadeklarował.

Podczas konferencji zorganizowanej przed Kopalnią padły też podziękowania dla służb ratowniczych.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Sejm zdecydował ws. immunitetu Ziobry. Jak głosowali posłowie?
Sejm zdecydował ws. immunitetu Ziobry. Jak głosowali posłowie?
Tusk zabrał głos ws. Ziobry. "Nie mam potrzeby zemsty"
Tusk zabrał głos ws. Ziobry. "Nie mam potrzeby zemsty"
Minister zamieścił film. "Immunitet odebrano, żurek podano"
Minister zamieścił film. "Immunitet odebrano, żurek podano"
Sejm zdecydował w sprawie Ziobry, słynny psychiatra odwołany po tekście WP [SKRÓT DNIA]
Sejm zdecydował w sprawie Ziobry, słynny psychiatra odwołany po tekście WP [SKRÓT DNIA]
Sikorski utknął na poczcie. "Po godzinie już tylko 15 osób przede mną"
Sikorski utknął na poczcie. "Po godzinie już tylko 15 osób przede mną"
Wielka umowa Orlenu. Dostarczy Ukrainie gaz LNG z USA
Wielka umowa Orlenu. Dostarczy Ukrainie gaz LNG z USA
Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest zgoda Sejmu
Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest zgoda Sejmu
Kolejni posłowie PiS stracą immunitety?Media: wnioski podpisane
Kolejni posłowie PiS stracą immunitety?Media: wnioski podpisane
Kaczyński o Ziobrze. "To zła bajka o złym czarowniku"
Kaczyński o Ziobrze. "To zła bajka o złym czarowniku"
Po ich sąsiadach zostały tabliczki. 20 osób nadal mieszka na pasie startowym CPK
Po ich sąsiadach zostały tabliczki. 20 osób nadal mieszka na pasie startowym CPK
Ziobro nie pojawił się w Sejmie. Udzielił wywiadu z Budapesztu
Ziobro nie pojawił się w Sejmie. Udzielił wywiadu z Budapesztu
Skandal wokół słynnego psychiatry. Fala komentarzy. "Nie do uwierzenia"
Skandal wokół słynnego psychiatry. Fala komentarzy. "Nie do uwierzenia"