"Wyjątkowo silny wstrząs". Nie ma kontaktu z górnikami
Wstrząs w KWK Rydułtowy. Trwa akcja ratunkowa. Pod ziemią może być jeszcze kilkudziesięciu górników. Z dwoma póki co nie ma kontaktu. Na miejsce wezwane zostały śmigłowce LPR.
- O godzinie 8:16 w KWK Rydułtowy, na poziomie 1200 metrów pod ziemią miał miejsce wysokoenergetyczny wstrząs - potwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską Aleksandra Wysocka-Siembiega, rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia Rydułtowy.
Wstrząs - jak podkreśla rzeczniczka - był wyjątkowo silny. Miał on być też odczuwalny na powierzchni.
Trwa akcja ratunkowa w kopalni
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowce LPR. - Trwa akcja ratunkowa i wycofywanie się załogi. Nasi ratownicy robią wszystko, żeby jak najszybciej dotrzeć do górników - podkreśla Wysocka-Siembiega.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szokujące słowa Kaczyńskiego na demonstracji. "Absolutnie się zgadzam"
Z 68 górników, którzy byli pod ziemią, przed południem wyjechało 15 osób. Dziesięć jest w szpitalu, ich stan jest stabilny. Pięciu kolejnych jest badanych w kopalni. - Kolejne osoby cały czas wyjeżdżają. Na ten moment z dwoma górnikami nie mamy kontaktu - powiedziała po godzinie 12 rzeczniczka PGG.
Kopalnia (aktualnie Ruch) "Rydułtowy" jest jednym z najstarszych czynnych zakładów wydobywczych na Górnym Śląsku. Zatrudnienie wg stanu na dzień 31.05.2023 r. wynosiło 2 599 osób, w tym na dole 2 107, a na powierzchni - 492 osób.
Źródło: WP Wiadomości