Zwłoki na plaży w Łebie. Niewykluczone, że to ofiara orkanu Otto
W niedzielę na plaży w Łebie znaleziono ludzkie zwłoki. Policja pod nadzorem prokuratury bada sprawę. Jedna z teorii zakłada, że śmierć mogła być spowodowana szalejącym orkanem Otto, który odpowiadał za niebezpieczną pogodę w weekend.
Ochotnicza Straż Pożarna w Łebie potwierdziła w mediach społecznościowych, że policjanci z Lęborska pod nadzorem prokuratury badają okoliczności tej sprawy.
Serwis TVN24 ustalił, że służby otrzymały zgłoszenie około godziny 7.40. Osoba zawiadamiająca przekazała, że na wysokości wejścia numer 31 znaleziono wyrzucone z morza zwłoki kobiety. Wyglądała ona na 65-75 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Moment potrącenia nastolatki na pasach. Za to kierowca z Podlasia stracił prawo jazdy
Nie miała przy sobie żadnych dokumentów
- Ciało kobiety zostało już zabezpieczone w prosektorium w celu wykonania badań sekcyjnych. Kobieta nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Policja próbuje ustalić dane osobowe denatki - powiedziała w rozmowie z serwisem TVN24 asp. sztab. Magdalena Zielke, oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Lęborku.
Aktualnie nieznana jest przyczyna śmierci kobiety. Portal dziennikbaltycki.pl przekazał, że jej śmierć może być związana z orkanem Otoo, który doprowadził do bardzo niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych w tym regionie w nocy z piątku na sobotę.
Przeczytaj też:
Źródło: OSP Łeba, TVN24, dziennikbaltycki.pl