Żukowska zaskoczyła stwierdzeniem w programie na żywo. "Co pani mówi w ogóle?!"
Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. W studiu rozpętała się gorąca dyskusja na ten temat. Posłanka Anna Maria Żukowska zaskoczyła stwierdzeniem: - W futrach chodzą tylko rosyjskie prostytutki.
Gorąco zrobiło się w porannym programie TVN24 "Kawa na ławę". Michał Wawer, odnosząc się do przepisów dotyczących trzymania psów na łańcuchu, skrytykował obecne rozwiązania prawne.
Zwrócił uwagę na paradoks, w którym organizacje prozwierzęce, w przypadku niezastosowania się przez właściciela do pewnych norm, mogą odebrać zwierzę, by następnie umieścić je w schronisku, czyli, jak to ujął, "trzymać w klatce".
Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie
Według niego takie przepisy są przykładem "złego prawa", które pomija zdroworozsądkowe rozwiązania. Jego zdaniem jest to podejście, które skrytykował właśnie prezydent, podkreślając potrzebę lepszych rozwiązań.
Stwierdził także, że zbyt wiele uwagi poświęca się temu, "jak zrobić, żeby zwierzętom się w Polsce żyło dobrze i bezpiecznie", kosztem bezpieczeństwa ludzi. Zwrócił uwagę na alarmujące statystyki ponad stu pogryzień dziennie, z czego większość dotyczy dzieci w wieku 5-9 lat.
Posłanka Żukowska natychmiast zareagowała i w odpowiedzi na te argumenty, wskazała, że to zwierzęta traktowane niehumanitarnie są agresywne i stanowią zagrożenie. Wawer podsumował ten wątek, postulując, że należy doprowadzić do sytuacji, w której właściciel zwierzęcia będzie ponosił za nie "realną odpowiedzialność".
Spór o odszkodowania dla branży futerkowej
Michał Wawer wskazał także na nowelizację ustawy ws. zakazu hodowli zwierząt na futra. Wyraził swoją krytykę wobec planowanych odszkodowań dla tej branży, mimo że sama branża jest podzielona w sprawie tych przepisów.
Zauważył, że dla wielu biznesmenów z branży futrzarskiej, otrzymanie rekompensaty za zaprzestanie działalności może być nawet korzystniejsze niż jej kontynuowanie. Jednakże, jak podkreślił, problem leży w tym, że odszkodowania te będą wypłacane z pieniędzy podatników.
Posłanka Żukowska, odpowiadając na zarzuty, podkreśliła, że celem jest umożliwienie tym firmom "przebranżowienia się" i wejścia w inne rodzaje biznesu. Debata osiągnęła kulminację w momencie, gdy posłanka Żukowska w sposób prowokacyjny skomentowała: "W futrach chodzą tylko rosyjskie prostytutki. Rozumiem, że bardzo panu zależy na ich losie!?".
Michał Wawer zareagował na to stwierdzenie z oburzeniem. - Co pani mówi w ogóle?! To są jakieś opary absurdu - skomentował.
Źródło: TVN24