Burza wokół decyzji Nawrockiego. "Co trzeba mieć we łbie"
Decyzje Karola Nawrockiego dotyczące ustaw o hodowli zwierząt na futra i tzw. ustawy łańcuchowej wywołały burzliwe dyskusje. Politycy starli się w studiu. Padły mocne słowa.
Emocje rozgrzały się w programie "7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET", gdzie komentowano decyzje prezydenta dotyczące hodowli zwierząt futerkowych i trzymania psów na łańcuchach.
Ostre słowa po decyzji Nawrockiego
Europoseł KO, Bartosz Arłukowicz, ostro skrytykował prezydenta. - Prezydent mówi "nie" ustawie, która zwalnia psy z łańcuchów. Ja się zastanawiam, co trzeba mieć we łbie. Prezydent jest ojcem małych i dorastających dzieci. Uważam, że każde dziecko kocha psy, ludzie kochają psy - stwierdził Arłukowicz.
Agnieszka Kaczorowska tajemniczo o planach na 2026. "Mamy z Marcinem PROPOZYCJE TELEWIZYJNE, które trzeba rozważyć" (WIDEO)
Witold Tumanowicz z Konfederacji również negatywnie odniósł się do decyzji, podkreślając, że jeśli rzeczywiście popyt na futra spada, rynek powinien upaść bez interwencji polityków.
Natomiast Tobiasz Bocheński z PiS odrzucił zarzuty koalicji rządzącej. - Przygotowaliście szantaż moralny i teraz poseł Arłukowicz mógł wybuchnąć tutaj, atakując. Szantaż polega na tym, że w tej dyskusji jedyny dopuszczalny i moralny projekt jest państwa, a wszyscy, którzy nie zgadzają się, chcą trzymać psy na łańcuchu - argumentował.
Europoseł PiS w pewnym momencie zaskoczył osobistym wyznaniem. - Sam miałem dwa golden retrivery, bardzo je kochałem i nie trzymałem ich na łańcuchu. Jak byłem studentem, spotykałem się z dziewczyną, która poinformowała mnie, że ma psa na łańcuchu i przestałem się z nią spotykać - stwierdził Bocheński.
- O to grubo pan z wyznaniami jedzie. Pierwszy człowiek, który rzucił dziewczynę przez psa na łańcuchu - skomentował od razu Arłukowicz.
Weto Nawrockiego
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Karol Nawrocki poinformował, że podpisał ustawę o zakazie hodowli zwierząt na futra, która przewiduje zamknięcie branży i wypłatę odszkodowań. Jednak zawetował tzw. ustawę łańcuchową, co wywołało falę krytyki. Obiecał przedstawić własny projekt ustawy, który ma umożliwić trzymanie psów bez łańcuchów.
Źródło: Radio Zet