Zrozpaczona matka walczy z zapaleniem opon mózgowych. Choroba zabrała jej córkę wyczekiwaną po 16 poronieniach
• Lizzie Allen poroniła 16 razy, nim udało jej się urodzić zdrowe dziecko - Fleur-Rose
• 15-miesięczna córeczka obudziła się pewnego dnia z gorączką
• Matka dziewczynki wpierw jedynie podała jej paracetamol, ale po tym jak Fleur-Rose dostała ataku drgawek Lizzie wezwała karetkę
• Po czterech zatrzymaniach krążenia stwierdzono zgon dziewczynki
26.10.2016 | aktual.: 26.10.2016 16:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lizzie Allen z angielskiego Bridgnorth w ciągu zaledwie 6 lat poroniła aż 16 razy. Dopiero w 2015 roku udało jej się urodzić żywe dziecko - córeczkę Fleur-Rose. Jednak ta ciąża także nie przebiegała bez komplikacji. W pewnym momencie lekarze twierdzili nawet, że dziewczynka będzie niepełnosprawna ze względu na płyn wykryty w okolicy jej karku. Szczęśliwie Lizzie urodziła zdrowe dziecko, choć ponad dwa miesiące przed terminem.
Niestety w kwietniu tego roku stan Fleur-Rose nagle się pogorszył. Dziewczynka obudziła się z gorączką, więc Lizzie podała jej paracetamol. Gdy u jej 15-miesięcznej córki pojawiły się drgawki, matka wezwała karetkę. W drodze do szpitala okazało się, że Rose ma 39-stopniową gorączkę.
Dziewczynka na zmianę traciła i odzyskiwała przytomność, jednak już w szpitalu jej ataki ustąpiły. W pewnym momencie wydobrzała na tyle, że zaczęła bawić się zabawkami. Nawet gdy pojawiły się odruchy wymiotne, zdjęcia rentgenowskie nie wykazały niczego niepokojącego. Według relacji matki, Fleur-Rose miała wydawać się zdrowa i radosna, gdy bawiła się na kolanach ojca, Matta.
Najgorsze miało dopiero nadejść. Wpierw rodzice zauważyli zaczerwienienie na karku córki, ale to zniknęło, zanim zdążyły je obejrzeć pielęgniarki. W końcu lekarzom udało się zdiagnozować zapalenie opon mózgowych i podać antybiotyki. Niestety było już za późno - Fleur-Rose próbowano reanimować, 4 razy stwierdzono u dziewczynki zatrzymanie krążenia. Powróciła wysypka. Po 14 godzinach od pojawienia się pierwszych objawów stwierdzono zgon 15-miesięcznej Rose.
Lizzie Allen postanowiła zwiększyć świadomość objawów zapalenia opon mózgowych u dzieci. "Ludzie oczekują wysypki, ale w naszym przypadku pojawiła się, gdy było już za późno" - stwierdziła pogrążona w bólu matka, której udało się zebrać 12 tys. funtów na fundację wspierającą profilaktykę wśród najmłodszych. "Była piękną, silną dziewczynką. Nie chcę, by inne dzieci odeszły tak, jak ona. Nie chcę, by inni rodzice cierpieli tak, jak my."
Do objawów zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych zalicza się:
- wysoką gorączkę,
- bóle mięśniowo-stawowe,
- silne bóle głowy i karku,
- nudności i wymioty,
- sztywność karku,
- drgawki, utratę przytomności,
- wrażliwość na światło.