Zrobiło się niebezpiecznie podczas defilady. Konieczna była interwencja ratowników

We wtorek (15 sierpnia) z okazji święta Wojska Polskiego odbyła się w Warszawie wojskowa defilada. Na uroczystościach pojawił się prezydent Andrzej Duda oraz tłumy Polaków. Upalna pogoda skutecznie utrudniała przybyłym świętowanie.

Defilada w Warszawie
Defilada w Warszawie
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER

16.08.2023 | aktual.: 16.08.2023 08:10

Uroczysta defilada pod hasłem "Silna Biało-Czerwona" ruszyła przed godz. 15.00 warszawską Wisłostradą. Podczas wydarzenia o bezpieczeństwo zadbali stołeczni policjanci. Mundurowi apelowali do świętujących również w mediach społecznościowych. Zachęcali do ostrożności oraz zgłaszania im wszelkich niebezpiecznych sytuacji.

Wydarzenie przyciągnęło liczne rzesze obserwatorów. Przez stołeczne ulice Warszawy przemaszerowało 2 tys. żołnierzy, w towarzystwie dwustu jednostek różnorakiego sprzętu wojskowego. Dodatkowo, na niebie dało się zauważyć 92 statki powietrzne. 

W stolicy Polski odnotowano tego dnia 34 stopnie Celsjusza. Wydarzenie nie obyło się bez interwencji ratowników medycznych. Upalna pogoda sprawiła, że kilka osób zasłabło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Na zewnątrz bardzo wysoka temperatura. Niestety zdarzyły się zasłabnięcia. W tym przypadku pomocą służyli m.in. ratownicy medyczni zespołów medycznych Policji. Pamiętajcie o wodzie i nakryciu głowy. W razie potrzeby powiadomcie służby pracujące na miejscu - napisali policjanci z KSP na Twitterze.

Wszyscy zebrani mogli zobaczyć podczas defilady m.in. transportery opancerzone Rosomak w różnych wersjach, wyrzutnie rakietowe HIMARS, samobieżne moździerze Rak, armatohaubice Krab i K9, a także trzy typy czołgów: Leopardy 2, K2, a także czołgi Abrams.

Czytaj również:

Zobacz także
Komentarze (83)