"Zostaliście okłamani". Macierewicz grzmi w Sejmie
Antoni Macierewicz odpiera zarzuty wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka ws. państwowego Tupolewa, który miał zostać zniszczony przez podkomisję smoleńską. W piątek mówił w Sejmie o "kłamstwach" i "fałszu".
11.10.2024 | aktual.: 11.10.2024 19:25
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytanie posłów KO, dotyczące losów samolot Tu-154 M o numerze bocznym 102. Chodzi o samolot "bliźniak" maszyny, która rozbiła się w Smoleńsku.
Tomczyk stwierdził, że podkomisja smoleńska zniszczyła ten samolot. Wiceszef MON poinformował, że złoży zawiadomienie do prokuratury przeciwko Antoniemu Macierewiczowi, Mariuszowi Błaszczakowi oraz Glennowi Jorgensenowi, którzy "poprzez zaniedbania i świadome działania doprowadzili do zniszczenia samolotu TU-154M o numerze bocznym 102".
W piątek w Sejmie do tych słów odniósł się Antoni Macierewicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antoni Macierewicz odpiera zarzuty
- Państwo zostaliście wczoraj po raz kolejny okłamani przez pana wiceministra obrony narodowej pana Tomczyka, który po raz kolejny powtarza to samo kłamstwo i fałsz, oskarżający podkomisję o zniszczenie samolotu, który naprawdę został zniszczony, kiedy ministrem był pan Siemoniak w roku 2012, a pan Tomczyk był członkiem komisji obrony narodowej i zajmował się tą problematyką. Z pewnością miał pełną wiedzę - mówił z mównicy Macierewicz.
Przekonywał, że od tego czasu ten samolot już nie latał i że nigdy nie wyjaśniono jego awarii. - Został przeznaczony na potrzeby podkomisji do badania tego, co się naprawdę zdarzyło podczas "zbrodni smoleńskiej" - podkreślał.
Sprawa samolotu i działalności podkomisji smoleńskiej będzie przedmiotem dalszych działań prawnych i śledztwa, a szczegółowy raport ma zostać opublikowany do końca października.
Przeczytaj także:
Źródło: WP/PAP