Żona Polańskiego: to koniec koszmaru!
Aktorka i wokalistka Emmanuelle Seigner - żona Romana Polańskiego - z "ogromną przyjemnością" przyjęła wiadomość o jego uwolnieniu, ciesząc się, że "to koniec koszmaru, który trwał ponad 9 miesięcy".
12.07.2010 | aktual.: 12.07.2010 20:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Z ogromną przyjemnością właśnie się dowiedziałam o uwolnieniu mego męża. To dla dzieci i dla mnie koniec koszmaru, który trwał ponad 9 miesięcy - wskazała Seigner w oświadczeniu, opublikowanym przez AFP.
Emmanuelle Seigner jest przekonana, że teraz będą mogli powrócić do swych projektów i normalnego życia rodzinnego, co ją cieszy ze względu na dzieci, które, jak powiedziała, "nie zasługują na takie cierpienia".
Roman Polański odzyskał wolność. Władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA, które domagały się ekstradycji reżysera w związku ze sprawą sprzed ponad 30 lat, dotyczącą seksu z nieletnią.
Polański, który ma polskie i francuskie obywatelstwo, został zatrzymany na lotnisku w Zurychu 26 września 2009 roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Od grudnia znajdował się w areszcie domowym w swym szwajcarskim domu w Gstaad, gdzie czekał na decyzję władz Szwajcarii.