Znaleziska zamiast do muzeów trafiały na aukcje
Macedońska policja zatrzymała 48 osób podejrzanych o nielegalny handel znaleziskami archeologicznymi - poinformowała minister spraw wewnętrznych Macedonii Gordana Jankułowska. Podczas przeszukania ponad 60 domów odzyskano liczne monety, posążki i ceramikę.
Wśród aresztowanych są przedstawiciele władz gminnych, policjanci i biznesmeni. Minister nie ujawniła ich tożsamości ani obywatelstwa. - Kradzione przedmioty były sprzedawane na czarnym rynku i zorganizowanymi kanałami przerzutowymi do Grecji, Włoch i Austrii" - powiedziała.
Nielegalne wykopaliska w Macedonii koncentrują się przede wszystkim w rejonach południowych, na południowym zachodzie i w centrum kraju. Najbardziej dotknięte łupiestwem są stanowiska archeologiczne w miejscowościach: Isar-Marwinci i Mariowo na południu Macedonii oraz Wrance i Czepigowo na południowym zachodzie.
Większość macedońskich skarbów archeologicznych pochodzi z neolitu, starożytnego imperium macedońskiego i czasów rzymskich oraz bizantyjskich i osmańskich.
NaSygnale.pl: Zabetonowała zwłoki w podłodze! ZDJĘCIA