Tak wystąpił w Strasburgu. "Mógłby pan nieco zadbać o strój?"
Eurodeputowany PiS Joachim Brudziński wywołał nowe kontrowersje. Tym razem chodzi o strój polityka podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim. "Reprezentuje Pan Polskę na międzynarodowym forum" - upomniała Brudzińskiego dziennikarka "Gazety Wyborczej".
17.02.2023 | aktual.: 17.02.2023 02:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joachim Brudziński podczas ostatniej debaty w Parlamencie Europejskim mówił o dostępności nawozów dla rolników z Unii Europejskiej. - Bezpieczeństwo żywnościowe to również nawozy - produkowane w Europie, w tym w Polsce, nie sprowadzane spoza Unii - mówił Brudziński. Jednak nie to, co wygłosił w Strasburgu europoseł PiS wywołało najwięcej komentarzy.
"Marynarka jest sztruksowa, a nie zamszowa"
Polityk partii Jarosława Kaczyńskiego na mównicy w PE pojawił się w rozpiętym swetrze i dość luźnej marynarce. "Panie Pośle, czy nie mógłby Pan nieco zadbać o strój? Reprezentuje Pan Polskę na międzynarodowym forum" - napisała w mediach społecznościowych Dominika Wielowieyska z "GW".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brudziński nie przemilczał tej uwagi pod swoim tweetem. "Nie kupię nowych garniturów bo dbam o klimat" - odpowiedział, nawiązując do głośnej sprawy zaleceń naukowców ws. ograniczeń w zakupach. Wyjaśnił też, że jego marynarka jest sztruksowa, a nie zamszowa, jak komentowano w "Szkle kontaktowym" stacji TVN24.
Dominika Wielowieyska odparła, że europoseł nie musi kupować nowego garnituru, ale wrócić do tego, w którym już występował. To jednak nie zakończyło sprawy. Joachim Brudziński postanowił pokazać swoje biuro z godłem i flagą, a na zdjęciu podkreślił noszenie krzyża.
"Lekko zmęczona marynarka"
"Ale po co do sprawy Pańskiego swetra oraz dość zmęczonej marynarki mieszać Matkę Boską oraz godło? Jako katoliczka jestem tym lekko zniesmaczona: Matka Boska ma ważniejsze sprawy na głowie niż Pańska garderoba" - napisała dziennikarka "GW", załączając emotikon zdumienia.
Koniec? Absolutnie. Polityk PiS postanowił uderzyć jeszcze mocniej. "Moją lekko zmęczoną marynarkę lubię tak samo jak Pani szef swoje zmęczone spodnie i gumowe klapki" - stwierdził.
Wielowieyska ostatecznie oceniła, że "wszyscy mamy lepsze i gorsze dni 'garderobiane'". Pokazała również swoje zdjęcie z Adamem Michnikiem.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ