Zmasowany atak na Rosję. Eksplozje w czterech obwodach
Obwód biełgorodzki, kurski i rostowski zostały zaatakowane dronami w nocy z czwartku na piątek. Gubernator obwodu rostowskiego ogłosił, że nad regionem zestrzelono aż 40 dronów. Część z nich miała spaść na lotnisko wojskowe Mrozowsk, gdzie stacjonują myśliwce Su-34. Wybuchy odnotowano także nad lotniskiem wojskowym Jejsk w Kraju Krasnodarskim.
Atak dronów zaczął się po godz. 22 czasu polskiego i trwał aż do godz. 2 czasu polskiego. Syreny zawyły w obwodach biełgorodzkim, kurskim i rostowskim.
Władze zgłosiły "zmasowany atak"
Rosyjskie media, jak i władze pisały o "zmasowanym ataku dronów".
W obwodzie kurskim drony spadły na dzielnice mieszkaniowe. Nikt nie zginał. Gubernator Roman Starowojt podał, że zaatakowany został także rynek centralny w Kursku. Jeden z dronów spadł na budynek regionalnego centrum rozwoju twórczości dzieci i młodzieży.
Alarm w obwodzie biełgorodzkim został ogłoszony dwukrotnie. Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że zestrzelono jednego drona. Władze nie poinformowały o żadnych stratach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W rejonie Mrozowskim jednostki obrony powietrznej odpierają zmasowany atak dronów" - napisał pół godziny po północy gubernator obwodu rostowskiego Wasylij Gołubiew.
40 dronów nad obwodem
"Według wstępnych danych siły obrony powietrznej zniszczyły ponad 40 celów w rejonie mrozowskim. W wyniku ataku uszkodzona została stacja elektroenergetyczna. Trwają prace nad przywróceniem dostaw prądu" - napisał godzinę później.
Już wcześniej rosyjskie media, w tym propagandowa "Readovka", pisały, że celem ataku było lotnisko w Mrozowsku. Ukraińscy blogerzy wojskowi piszą, że na tym lotnisku stacjonują myśliwce Su-34, które w ostatnim czasie aktywnie działały na linii frontu.
Lokalne media publikowały liczne nagrania z trwającego ataku.
Po ataku na podstację elektryczną kilkadziesiąt budynków nie ma prądu.
Według mieszkańców doszło do co najmniej dziesięciu eksplozji.
Eksplozje słychać było także nad lotniskiem wojskowym Jejsk w Kraju Krasnodarskim.
"Rosyjskie Siły Zbrojne wstrzymały próbę ataku na rejon Jejsk. Nie doszło do żadnych zniszczeń" - poinformował na swoim kanale Telegram szef okręgu Roman Bublik.
Przeczytaj także: