Zmarła jedna z najstarszych kobiet świata
W Stanach Zjednoczonych zmarła jedna z najstarszych kobiet świata, 114-letnia Veronica Wojciechowski Kaczmarek. Urodziła się we wsi pod Warszawą, do USA przybyła w wieku 14 lat. Jej pogrzeb odbędzie się w czwartek.
Zapamiętano ją jako elegancką kobietę z eleganckiej epoki. Nigdy nie ubierała się niedbale, zawsze była pięknie ubrana - powiedziała jej wnuczka Gail Michaels. Zawsze nosiła perły lub broszkę. Kochała swoje perły. Zawsze miała też nienaganną fryzurę. Nigdy się nie malowała, używała jedynie różu do policzków.
Wnuczka pani Kaczmarek powiedziała, że przed śmiercią babcia nie cierpiała na żadną chorobę, była już jednak zmęczona życiem. Dwa lata temu powiedziała jej, że jest zmęczona i gotowa na śmierć. Kilka tygodni temu przestała jeść. Była w pełni władz umysłowych. Panowała nad swym umysłem, ale straciła chęć do życia - powiedziała Gail Michaels gazecie Buffalo News.
Po przybyciu do USA pani Wojciechowska pracowała jako kucharka w zamożnych domach w Manchesterze do czasu aż w 1908 r. wyszła za mąż za Josepha Kaczmarka. W latach 20. państwo Kaczmarkowie wraz z dziećmi przenieśli się do Buffalo, gdzie przez lata prowadzili restaurację w polskiej dzielnicy miasta.
Pani Kaczmarek owdowiała w 1963 r., ale była samodzielna aż do 104. roku życia. Dopiero po tym, gdy przewróciła się w wannie i uszkodziła sobie kręgosłup, przeniosła się do domu opieki na przedmieściach Buffalo.
Życzenia urodzinowe pani Kaczmarek, która żyła w trzech różnych stuleciach, przysyłali prezydenci Ronald Reagan, George Bush, Bill Clinton i George W. Bush. Była z tego dumna. (jask)