Zmarła 88-latka, która kilka godzin czekała w karetce. Prokuratura: procedury zostały zachowane

Wiosną 2020 roku w Radomiu zmarła 88-letnia kobieta, która dwa dni wcześniej spędziła kilka godzin w karetce w oczekiwaniu na przyjęcie do szpitala. Śledczy z miejscowej prokuratury właśnie zdecydowali o umorzeniu śledztwa w tej sprawie. W ich ocenie zarówno pracownicy pogotowia ratunkowego, jak i radomskiego szpitala nie złamali przepisów i nie przyczynili się do śmierci kobiety.

Stock MaBaPHOTO: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS   Wojewodztwo zachodniopomorskie Szczecin N/z ambulans medycznyZOFIA BAZAKZmarła 88-latka, która kilka godzin czekała w karetce. Prokuratura: procedury zostały zachowane
ZOFIA BAZAK
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Agnieszka Borkowska z Prokuratury Okręgowej w Radomiu przekazała, że przy podejmowaniu decyzji o umorzeniu kluczowa okazała się opinia biegłych specjalizujących się w różnych dziedzinach medycyny.

- Analiza zgromadzonej dokumentacji medycznej, zeznania świadków, a przede wszystkim opinia biegłych wykazały, że postępowanie dyspozytora pogotowia, ratowników medycznych, personelu szpitala i lekarza oddziału obserwacyjno-zakaźnego, na który finalnie trafiła kobieta, nie narażało pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedziała Borkowska.

Zdaniem prokuratury, stosowane wobec 88-latki procedury były właściwe do zaistniałej wówczas sytuacji.

Zobacz też: Maseczka szkodzi? Ekspert krytykuje antyszczepionkowców

Radom. 88-latka spędziła trzy godziny w karetce

Do zdarzenia doszło w kwietniu 2020 roku. Radomscy ratownicy otrzymali wezwanie do jednej z miejscowości nieopodal miasta. U kobiety podejrzewano udar.

Pogotowie zabrało 88-latkę do szpitala, jednak tam okazało się, że kobieta nie może zostać przyjęta. Placówka tłumaczyła się epidemią COVID-19 wśród pracowników i pacjentów. Ratownicy postanowili więc spróbować w innym szpitalu. Niestety, i tam się nie udało, ponieważ placówka była przeznaczona wyłącznie dla chorych z COVID-19, a przeprowadzone trzykrotnie testy wykazały, że 88-latka nie ma koronawirusa.

Miejsce dla kobiety udało się znaleźć dopiero w Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Tochtermana w Radomiu po trzech godzinach poszukiwań. Ostatecznie podejrzenie udaru okazało się fałszywe. Mimo to kobieta zmarła dwa dni później na skutek zatrzymania krążenia.

Zobacz też:

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Rosyjska narracja. Polska wygasza ją w 12 godzin
Rosyjska narracja. Polska wygasza ją w 12 godzin
2-latek w jednym pokoju z agresywnym psem. Tragiczny finał
2-latek w jednym pokoju z agresywnym psem. Tragiczny finał
Kłótnia w TVN24 o ambasadorów. "Zaczyna mnie pan bawić"
Kłótnia w TVN24 o ambasadorów. "Zaczyna mnie pan bawić"
Niemiecka prasa o strategii USA: pozew rozwodowy z Europą
Niemiecka prasa o strategii USA: pozew rozwodowy z Europą
Tragedia na Teneryfie. Potężna fala porwała turystów
Tragedia na Teneryfie. Potężna fala porwała turystów
Podróżowali ze sprzętem hakerskim. Trafili do aresztu
Podróżowali ze sprzętem hakerskim. Trafili do aresztu
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. Na Kremlu się cieszą
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. Na Kremlu się cieszą
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Michał Gramatyka
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Michał Gramatyka
Długi Polaków. Prawie 2 mln zalega ze spłatami
Długi Polaków. Prawie 2 mln zalega ze spłatami
Referendum w Cieszynie nieważne. Frekwencja nie osiągnęła progu
Referendum w Cieszynie nieważne. Frekwencja nie osiągnęła progu
Sytuacja w szpitalach. Polacy surowo ocenili
Sytuacja w szpitalach. Polacy surowo ocenili
Śmierć 17-latka w parku rowerowym. Są wyniki sekcji zwłok
Śmierć 17-latka w parku rowerowym. Są wyniki sekcji zwłok