Zjednoczona Prawica odrabia straty? Najnowszy sondaż
Mimo wyraźnych napięć w koalicji rządowej, Zjednoczona Prawica odnotowała spory wzrost poparcia. Zgodnie z najnowszym sondażem przeprowadzonym przez IBRiS, na PiS chce zagłosować 33,1 proc. badanych.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, głos na PiS oddałoby 33,1 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazłaby się Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 17,1 proc., a podium zamknęłaby Koalicja Obywatelska, na którą chce zagłosować 10 proc. ankietowanych.
W Sejmie znalazłyby się jeszcze: Lewica z wynikiem 10 proc. i Konfederacja - 7,7 proc. - tak wynika z sondażu IBRiS przygotowanym dla Onetu.
Wybory 2023. PiS odrabia straty
Co ciekawe, Prawo i Sprawiedliwość odnotowało spory wzrost poparcia - aż 2,1 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Stało się tak mimo trwającego od kilku tygodni konfliktu między liderami Zjednoczonej Prawicy i widma przyspieszonych wyborów.
Zobacz też: Rozpad koalicji i przyśpieszone wybory? Radosław Fogiel komentuje
Spadek widoczny jest natomiast u Polski 2050 Hołowni (0,2 proc.) oraz Koalicji Obywatelskiej (1,2 proc.).
Polacy nie chcą głosować?
Zastanawiać mogą pozostałe wyniki sondażu. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, do urn zdecydowanie nie poszłoby 28,5 proc. respondentów; "raczej nie" - 16,2 proc.
Na udział w głosowaniu zdecydowałoby się 3,7 proc. ankietowanych, "raczej" wzięłoby w nich udział - 18,6 proc.
Aż 11,6 proc. badanych nie potrafiło wskazać, na kogo oddałoby swój głos.
Przyspieszone wybory? Liderzy ZP wykluczają
O wizji przyspieszonych wyborów w Polsce mówił w wywiadzie dla Wirtualnej Polski politolog Marcin Palade. Jego zdaniem, wszystko zależy od sytuacji, która będzie rozwijać się wewnątrz obozu rządowego.
- To właśnie tam znajduje się klucz do odpowiedzi na pytanie, czy będą przedterminowe wybory. W tej materii opozycja nie dysponuje żadnym skutecznym instrumentem, by jej deklaracje o konieczności odsunięcia od władzy Zjednoczonej Prawicy się zmaterializowały. Innymi słowy, na stole mamy dwa scenariusze, co jeszcze raz podkreślę, jest zależne wyłącznie od Nowogrodzkiej - powiedział.
Po weekendowym spotkaniu liderów Zjednoczonej Prawicy, pojawiła się wola zawarcia porozumienia programowego na najbliższe lata.
"Po spotkaniu przywódców Zjednoczonej Prawicy wszystkie strony wyrażają przekonanie co do pozytywnych skutków działań Zjednoczonej Prawicy od czasu podwójnego sukcesu wyborczego w 2015 roku i wolę zawarcia porozumienia programowego na lata 2021-2023" - można przeczytać na Twitterze posła i przewodniczącego Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego.
Wszystko więc wskazuje na to, że przyspieszonych wyborów nie będzie. Przynajmniej w najbliższym czasie.
Źródło: Onet/Wiadomości WP