Solidarna Polska oburzona. Minister wspomina czasy Kurskiego
Solidarna Polska była oburzona występem Black Eyed Peas w tęczowych opaskach na "Sylwestrze Marzeń". Czy zgodnie z zapowiedzią rozmawiali o tym z premierem? - Już nie starczyło czasu, by o tej sprawie porozmawiać. Poruszaliśmy wiele spraw, również narzucania Polsce rozwiązań dotyczących ideologii. Temat jest bardzo ważny. To, co się stało podczas tej imprezy jest niepokojącym sygnałem co do sposobu zarządzania TVP i odporności na prowokacje jak promowanie symboli spornych w naszym społeczeństwie - mówił w programie "Tłit" poseł Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Czy chcieliby, by prezesem TVP był ktoś, kto cenzurowałby artystów? - My nie oczekujemy cenzury. My oczekujemy, że jeśli telewizja płaci za występy na wydarzeniu, które powinno być wolne od spraw, które rodzą duże emocje i spory w społeczeństwie, to świadczy źle o profesjonalizmie osób zarządzających. "Sylwester Marzeń" w czasach, gdy prezesem był Jacek Kurski, takich problemów nie generował. Gdyby prezesem był Jacek Kurski, to takich problemów by nie było. Uważam, że prezes Jacek Kurski zachowałby się lepiej - dodał.