Ziobro zatrzymany. W sieci huczy
Zbigniew Ziobro został zatrzymany w budynku Telewizji Republika. Policja musiała go doprowadzić na posiedzenie komisji ds. Pegasusa. W sieci wybuchła burza tuż po zatrzymaniu byłego ministra.
W piątek rano policjanci ze Skierniewic i Łodzi przyjechali przed dom Ziobry tuż po godz. 6.00. Kilkakrotnie dzwonili do bramy, ale nikt im nie otworzył. Wszystko po to, aby doprowadzić polityka na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa o godz. 10:30.
Na antenie poinformowano, że do budynku weszła policja.
- Policjanci to są służby mundurowe, wykonują rozkazy, więc jeżeli jest taka decyzja, to prosiłbym, żebyście państwo nie blokowali, tylko wpuścili tych panów policjantów. Ja poinformuję panów o tym, że decyzja sądu jest nielegalna i sprzeczna z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, Ale panowie, rozumiem, wykonują swoje obowiązki, swoją pracę, w związku z tym myślę, że nie blokujemy im zadania, jeśli zostały im wyznaczone - powiedział na antenie. Następnie wyszedł do funkcjonariuszy i został zatrzymany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś przesłuchanie Ziobry. "My go po krzaczorach szukać nie będziemy"
Lawina komentarzy po zatrzymaniu Ziobry
W internecie pojawiły się komentarze w tej sprawie.
"Szacunek dla Republika TV, Tomasza Sakiewicza i Michała Rachonia za pokazanie skali bezprawia w Polsce!" - napisał Janusz Kowalski, poseł PiS.
"Cyrk się kończy. Ziobro w radiowozie jedzie do Sejmu, żeby stanąć przed komisją ds. Pegasusa. Nie ucieknie ani pod skrzydła Sakiewicza, ani Orbana. Tyle" - napisał poseł KO Krzysztof Brejza.
"Członkowie komisji domagali się doprowadzenia ministra Ziobry, a kiedy Ziobro był już na schodach, to przed nim uciekli? I jeszcze domagają się aresztu dla Ziobry, za to, że nie dotarł na posiedzenie, które zamknęli, gdy na nie szedł? Oni zamieniają Polskę, w bananową dyktatury" - napisała była premier Beata Szydło.
"Zero zatrzymany. Państwo działa" - napisał europoseł KO Michał Szczerba.
"Tandetna prowokacja Tuska i jego szajki! Medialna ustawka im nie wypaliła, więc w popłochu uciekli z komisji. Wystraszyli się Zbigniewa Ziobro. Gdy przyszło co do czego, zabrakło im odwagi, by zmierzyć się z faktami. Dla nich to tylko spektakl. Na razie cierpi Polska i zwykli Polacy, ale czas na pociągnięcie was do odpowiedzialności nadejdzie! – żaden reżim nie trwa wiecznie" - napisał polityk PiS Marcin Romanowski.
"Policja zatrzymała Ziobrę. Zostanie doprowadzony przed komisję śledczą. Niewinni nie mają się czego bać" - napisała Marta Wcisło, posłanka KO.
"Kilkuset policjantów postawionych na nogi, po to, żeby Tusk mógł zobaczyć przesłuchanie przed pseudokomisją. Drogo kosztują podatnika zachcianki premiera" - napisał były szef MON Marcin Błaszczak.
"Byli już tacy, którzy chowali się w Pałacu Prezydenckim. Dziś nowy kazus: w siedzibie telewizji związanej z PiS próbował się ukryć Z. Ziobro. Bezskutecznie. Został zatrzymany przez policję" - napisała wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela.