Ziobro zapowiedział. "Rozliczymy Tuska, Bodnara i ich siepaczy"
Zbigniew Ziobro zapowiada rozliczenia z obecną władzą. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówił też o przyszłości swojej i własnej partii, Suwerennej Polski. Zadeklarował, że "chętnie przypisze sobie sukcesy Funduszu Sprawiedliwości".
W wywiadzie Ziobro został zapytany o powrót do władzy PiS i Suwerennej Polski. W odpowiedzi jasno wyraził swoje poglądy. - Tak i wróci wolna Polska! Wróci Polska, o którą walczył mój dziadek, dla której poświęcił życie. Rozliczymy nadużycia i tych, którzy się ich dopuścili, zaczynając od Tuska, Bodnara i ich siepaczy – odgrażał się Ziobro.
Podczas rozmowy lider Suwerennej Polski odniósł się również do zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości. Deklarował, że nie ma problemu, by osobiście przypisać sobie jego "sukcesy", za które stawiane są zarzuty. - W kwestii Funduszu Sprawiedliwości wielkie zasługi mają moi zastępcy, zwłaszcza Marcin Romanowski. Znając efekty ich pracy, bo byłem ich zwierzchnikiem, chętnie ich sukcesy przypiszę też politycznie sobie - powiedział.
Dodatkowo Ziobro przypomniał, jaka była sytuacja w Ministerstwie Sprawiedliwości przed objęciem władzy przez PiS. - Wystarczy wspomnieć, że obejmując Ministerstwo Sprawiedliwości po rządach Platformy, zastaliśmy zaledwie kilkanaście ośrodków pomocy prawnej, a my stworzyliśmy całą sieć w kraju, ponad 300 takich punktów, które świadczą codziennie pomoc dla potrzebujących - stwierdził i kolejny raz oskarżał obecną władzę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stan zdrowia Ziobry
W dalszej części rozmowy były minister poruszył temat swojego stanu zdrowia. Wyznał, że choć odczuwa poprawę, to wciąż przechodzi intensywną rehabilitację. - Wróciłem do żywych. Nastąpiła poprawa w zdrowiu, choć nie jestem w pełni sił i przechodzę bardzo intensywną rehabilitację – przyznał.
Ziobro podkreślał, że diagnoza była poważna. - Proszę pamiętać, że zdiagnozowany u mnie złośliwy nowotwór (z przerzutami), mimo radioterapii, chemioterapii i skomplikowanych operacji, które przeszedłem, i tak w ciągu pięciu lat odsyła na tamten świat ponad 60 procent chorych - powiedział były szef resortu sprawiedliwości.
Plany Ziobry w polityce
Na pytanie o swoje dalsze plany polityczne, Ziobro skupiał się na zdrowiu. - Czuję się lepiej, ale każdy dzień to jeszcze intensywna rehabilitacja. Nie mogłem prawie mówić. Lewa strona głosowa była porażona i nie funkcjonowała. Wciąż mam problemy z przełykaniem. Z tego powodu po operacji schudłem prawie 16 kilogramów, to więcej niż w wyniku samej choroby nowotworowej, kiedy straciłem 9 kilo - wyjawił.
Ziobro odniósł się również do zapytania o to, czy pojawi się przed sejmową komisją 14 października. - Ujawnię decyzję w dniu przesłuchania - podsumował.