Ziobro wpłacił na PiS okazałą sumę. Datę wybrał nieprzypadkowo?

Minister sprawiedliwości i lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro wpłacił 40 tys. zł na Prawo i Sprawiedliwość - wynika z rejestru wpłat na partie polityczne. Wpłata miała miejsce 18 października, kiedy było już wiadomo, że partia Ziobry wprowadzi do nowego Sejmu 18 posłów.

Zbigniew Ziobro wpłacił na PiS 40 tysięcy złotych już po wyborczym wynikach ogłoszonych przez PKW
Zbigniew Ziobro wpłacił na PiS 40 tysięcy złotych już po wyborczym wynikach ogłoszonych przez PKW
Źródło zdjęć: © East News | Fot. Grzegorz Buka?a/REPORTER
Sylwester Ruszkiewicz

40 tys. zł na PiS Zbigniew Ziobro wpłacił trzy dni po wyborach parlamentarnych. To jego pierwsza wpłata w tym roku na konto partii Jarosława Kaczyńskiego. Polityk Suwerennej Polski przelewu dokonał już po wyborczym rozstrzygnięciu. A jak wcześniej opisywaliśmy, tylko we wrześniu na konto partii wpłynęło blisko 6 mln zł. Pieniądze wpłacali głównie członkowie zarządów państwowych spółek powiązani z PiS, ministrowie, posłowie, senatorowie i europosłowie PiS.

Wśród wpłacających był też Paweł Kukiz, który na partię rządzącą przekazał 30 tys. zł. W sumie w całym roku dokonano już 718 wpłat na konto PiS.

Scheda po Kaczyńskim. Co zrobi Ziobro?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po wyborach milczenie w partii

Przypomnijmy, po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów w niedzielny wieczór, 15 października, Ziobro nie zabrał głosu ani nie opublikował żadnych komentarzy. Podobnie zachowywała się jego partia.

Jak nieoficjalnie ustaliła wówczas Wirtualna Polska, parlamentarzyści Suwerennej Polski mieli dyskutować o oderwaniu się od Prawa i Sprawiedliwości. I rozważać utworzenie w nowej kadencji Sejmu własnego klubu. Informacje o oderwaniu się od PiS zdementował później europoseł Patryk Jaki. "Nam zależy tylko na tym, aby szybko wyciągnąć wnioski z przegranej i jej najważniejszych powodów" - napisał na platformie X (dawniej Twitter).

17 października PKW ogłosiło oficjalne wyniki wyborów. Ziobro już wiedział, że w porównaniu do Sejmu IX kadencji stan posiadania jego partii jest taki sam - udało jej się wprowadzić do Sejmu 18 posłów (na 194 Zjednoczonej Prawicy). Dzień później na koncie PiS pojawiła się wpłata od ministra Ziobry.

Działo się to w czasie, kiedy w PiS ważyły się losy nowego szefa klubu parlamentarnego partii. Lider Suwerennej Polski otwarcie sprzeciwiał się kandydaturze Mateusza Morawieckiego na to stanowisko. A jak nieoficjalnie podawał Onet, w przypadku wskazania premiera na nową funkcję, miał zagrozić wyjściem posłów Suwerennej Polski z klubu parlamentarnego PiS.

- Ziobro przyjechał wtedy na Nowogrodzką z przygotowanym atakiem na Morawieckiego, którego obwinia za błędy w kampanii wyborczej. Nie zdążył przypuścić szturmu, bo dyskusję przeciął prezes Jarosław Kaczyński, który wskazał na Mariusza Błaszczaka, jako nowego szefa klubu PiS - mówi nam osoba z otoczenia Nowogrodzkiej.

Największy przelew w ostatnich dniach

40 tys. zł, które Ziobro przelał na PiS, to największy przelew w rejestrze wpłat w ostatnich dniach.

30 tys. zł wpłacił 16 października Leszek Skiba, prezes banku Pekao SA. Z kolei Maciej Smoliński, syn posła PiS Kazimierza Smolińskiego, który w ostatnich latach pracował we władzach spółek nadzorowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe, wpłacił 18,6 tys. zł. Data wpłaty to również 16 października.

Co ciekawe, w tegorocznym rejestrze wpłat na Solidarną Polskę, a później na Suwerenną Polskę, nie ma żadnych przelewów ze strony polityka.

Dlaczego Ziobro okazał się być tak hojny dla PiS po wyborach? Pytania w tej sprawie wysłaliśmy do resortu sprawiedliwości i Biura Krajowego Suwerennej Polski. Na odpowiedź czekamy. Zapytaliśmy również rzecznika partii, wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdobę, ale przyznał, że "nic nie wie na ten temat".

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (521)