Ziobro bez immunitetu. Co dalej? Oto pełna procedura
Sejm wyraził w czwartek zgodę na uchylenie immunitetu i zastosowanie do 30 dni aresztu wobec posła PiS Zbigniewa Ziobry. Co teraz? Aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości jest prawnie dopuszczalne, ale - jak się okazuje - wymaga dalszej, konkretnej procedury sądowej.
Dla Zbigniewa Ziobry sprawa jest jasna. Sejm zgodził się na jego aresztowanie, co oznacza, że można zastosować areszt porządkowy na okres do 30 dni, jednak wymaga to przejścia przez procedury sądowe.
Posłowie korzystają z immunitetu parlamentarnego, a w związku z tym nie mogą być pozbawieni wolności bez zgody Sejmu. I dlatego w czwartek odbyło się głosowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaleta wyśmiał rząd Tuska ws. bezpieczeństwa. "To jest cyrk"
Zgodnie z przepisami, sąd powinien szybko rozpatrzyć wniosek prokuratury dotyczący zastosowania aresztu, ponieważ jako środek przymusu decyzja powinna zapaść w ciągu kilku dni, choć Kodeks postępowania karnego nie narzuca dokładnego terminu.
Po zatwierdzeniu wniosku przez sąd, policja lub inne służby będą musiały zatrzymać Ziobrę i doprowadzić do aresztu śledczego.
Pomimo możliwości odwołania się przez Ziobrę od orzeczenia, areszt musi zostać wykonany zanim rozpatrzone zostanie zażalenie.
Kary porządkowe
Ustawa o sejmowej komisji śledczej stwierdza, że osoba wezwana przez komisję, która bez uzasadnienia nie stawi się, bądź nie złoży zeznań, może zostać ukarana przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Kodeks postępowania karnego w rozdziale 31 wskazuje na różne kary porządkowe:
- Kara pieniężna aż do 3000 złotych dla osób, które nie stawiły się na wezwanie,
- Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie dla tych, którzy bez zezwolenia opuścili miejsce,
- Aresztowanie do 30 dni dla świadków utrudniających powołanie.
Zaznaczmy, że to artykuł 287 KPK pozwala na zastosowanie aresztu porządkowego, jeśli świadek unika składania zeznań. Sąd podejmuje decyzję na wniosek organu prowadzącego sprawę, jak np. komisji śledczej.
Sejm zdecydował. Co dalej?
Sąd będzie musiał teraz zbadać, czy świadek (Zbigniew Ziobro) rzeczywiście unikał obowiązków związanych z zeznaniami oraz czy lekceważył wcześniejsze wezwania.
Ziobro, aby uniknąć aresztu, może stawić się dobrowolnie na wezwanie. Nawet po orzeczeniu sądu, jego obecność na przesłuchaniu może skłonić sąd do zrezygnowania z aresztu.
Uzasadniona nieobecność, taka jak poważne problemy zdrowotne, mogłaby być podstawą do przesunięcia przesłuchania, choć dotychczas tak się nie stało.
Komisja ds. Pegasusa nie zamierza zwlekać
Sejm zgodę na aresztowanie Ziobry wyraził, teraz decyzję w tej sprawie musi podjąć sąd. Przedstawiciele komisji śledczej ds. Pegasusa zapowiedzieli już w rozmowie z WP, że nie zamierzają w tej sprawie zwlekać. Wniosek do sądu ma trafić jeszcze w piątek.
Zbigniew Ziobro kilkukrotnie nie pojawił się na posiedzeniach komisji ds. Pegasusa. Początkowo donosił usprawiedliwienia od lekarza - polityk chorował na nowotwór. Potem jednak biegły ocenił, że stan zdrowia Ziobry pozwala na jego przesłuchanie, aczkolwiek polityk wciąż nie stawiał się na posiedzeniach komisji.
W dniu ostatnich obrad, które odbyły się 31 stycznia, od samego rana policjanci próbowali zrealizować wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie nakaz zatrzymania i doprowadzenia go przed komisję. Ziobro w tym czasie udzielał wywiadu w TV Republika. Funkcjonariusze w końcu zatrzymali go i doprowadzili do budynku Sejmu, ale posiedzenie komisji zostało zakończone, zanim poseł PiS tam dotarł.
Źródło: WP