Ziobro alarmuje. Mówi o "koalicji zdrady"
- Jeżeli szef PO Donald Tuska powoła rząd, to będziemy zdecydowaną i twardą, merytoryczną opozycją - zapowiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Polska jest dzisiaj zagrożona koalicją zdrady - ocenił.
- Będziemy zdecydowaną i twardą opozycją, ale też merytoryczną. Będziemy popierać to, co jest dobre dla Polski, ale będziemy też konsekwentnie domagać się tego, co jest w interesie Polski i Polaków, jeśli oczywiście tak potoczą się losy polskiej demokracji, jeżeli rzeczywiście ten planowany rząd, który rekomenduje Donald Tusk, zostanie ostatecznie powołany i znajdzie większość w parlamencie - zapowiedział Zbigniew Ziobro we wtorek na konferencji prasowej w Rzeszowie.
Lider Suwerennej Polski podkreślił, że niezależnie od ostatecznego wyniku i utworzenia rządu przez dotychczasową opozycję, jego ugrupowanie nie zawiedzie swoich wyborców, realizując zobowiązania deklarowane w trakcie kampanii wyborczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Ziobro o "koalicji zdrady"
- Polskie interesy, polskie sprawy są dzisiaj w tym burzliwym świecie, toczących się wokół nas wojen i konfliktów, zagrożone i dlatego potrzebują mocnej i demokratycznej siły w polskim parlamencie, która będzie miała odwagę bronić tego, co dla Polaków w tej dobie jest najważniejsze i my to na pewno będziemy robić - podkreślił Ziobro.
- Polska jest dzisiaj zagrożona koalicją zdrady - mówił Ziobro, wskazując, że ma na myśli koalicję demokratyczną.
Ocenił, że budzi ona wielką radość niemieckich polityków w Parlamencie Europejskim w przededniu próby "likwidacji Unii Europejskiej" i jej federalizacji, czyli stworzenia "nowego tworu, jednego państwa".
Przeczytaj także: