ŚwiatZima w Himalajach; czy Polacy wrócą do gry?

Zima w Himalajach; czy Polacy wrócą do gry?

(inf. własna)

22.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Obraz
© Shisha Pangma od południa

Jest taka dziedzina alpinizmu, w historii której Polacy zapisali się jako światowa potęga. To zimowy himalaizm - najtrudniejsza bodaj dziedzina sportowego wspinania w górach najwyższych - Himalajach i Karakorum. Związana z nazwiskiem nieżyjącego już Andrzeja Zawady - autora i współwykonawcy tej ideii - działalność polskich wypraw przyniosła w dekadzie lat 80. ubiegłego stulecia znakomite efekty. Z 14 samodzielnych szczytów przekraczających wysokość 8000 m. - połowę zdobyli jako pierwsi zimą właśnie Polacy. Był wśród nich "trzeci biegun" - Mount Everest (8848 m.), pokonany przez Leszka Cichego i Krzysztofa Wielickiego w lutym 1980 r. Czy za sprawą tego ostatniego Polacy znowu odnosić będą sukcesy w zimowych wejściach na lodowe olbrzymy - Shisha Pangma, K2 czy Makalu?

Obraz
© K2 od północy

Wielicki - jeden ze zdobywców Korony Himalajów (wejście na 14 "ośmiotysięczników") - przygotował program dalszej zimowej eksploracji Himalajów z udziałem polskich alpinistów. Po nieudanych zimowych atakach ekspedycji Zawady na Nanga Parbat (8125 m.) w latach 1997-1998, po próbie zimowego wejścia na Makalu (8481 m.) w początkach br., Wielicki (który sam prowadził ekipę na Makalu) zaproponował trzyletni program wypraw zimowych w Himalaje i Karakorum, Są to ekspedycje międzynarodowe ze znaczną w nich rolą Polaków.

Pierwszym celem - zimą 2002 r. - ma być Shisha Pangma (8027 m.), rok później drugi co do wysokości wierzchołek górski świata - K2 (8611 m.), a zimą 2004 r. - jeszcze raz Makalu.

Wyjaśniając dziennikarzowi Wirtualnej Polski założenia programu, Wielicki podkreślił, że obecnie konieczne są międzynarodowe ekspedycje zimowe, chociaż ze znacznym udziałem polskich wspinaczy. Z jednej strony chodzi o zdobycie poważnych środków finansowych, także za granicą; z drugiej - rzeczywistość polskiego himalaizmu jest dziś taka, że Polacy nie są w stanie sami wystawić pełnej ekipy, która mogłaby liczyć na zimowy sukces na "ośmiotysięczniku"

Obraz
© Makalu od zachodu

Wielicki planuje, że wyprawa na Shisha Pangma odleci do Nepalu na początku stycznia 2002 r. Wspinacze zamierzają zdobyć szczyt od strony południowej, tzw. drogą słoweńską. Ekspedycja potrwa ok. dwóch miesięcy. Szefem będzie on sam, a w skład wyprawy - obok kilku Polaków - wejdą także Rosjanie, Gruzini, Kanadyjczycy, Włosi.

Zimową ekspedycję na K2 Wielicki zamierza poprowadzić od strony chińskiej, przez tzw. filar północny. Celem następnej będzie zachodni filar Makalu.

W najbliższy weekend (24-25 listopada) w Zakopanem obradować będzie Walny Zjazd Polskiego Związku Alpinizmu. Udział Polaków w dalszej zimowej eksploracji Himalajów będzie z pewnością jednym z głównych tematów tego spotkania.

Andrzej Skłodowski: (WP)

Oto lista 14 samodzielnych "ośmiotysięczników" Himalajów i Karakorum oraz pierwsze zimowe wejścia na nie. Wszystkich siedmiu dokonali polscy wspinacze, mimo iż inne ekipy także próbowały tego trudnego zadania.

- Mount Everest 8848 m. - zimą: Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki w 1980 r.

- K2 8611 m. - zimą: polska próba

- Kangczendżonga 8586 m. - zimą: Jerzy Kukuczka i Krzysztof Wielicki w 1986 r.

- Lhotse 8501 m. - zimą: Krzysztof Wielicki w 1989 r.

- Makalu 8463 m. - zimą: dwie polskie próby

- Cho Oyu 8201 m. - zimą: Maciej Berbeka, Maciej Pawlikowski, Andrzej Heinrich i Jerzy Kukuczka w 1985 r.

- Dhaulagiri 8167 m. - zimą: Andrzej Czok i Jerzy Kukuczka w 1985 r.

- Manaslu 8163 m. - zimą Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski w 1984 r.

- Nanga Parbat 8125 m. - zimą: kilka polskich prób

- Annapurna 8091 m. - zimą: Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka w 1987 r.

- Gasherbrum I 8068 m.

- Broad Peak 8047 m. - zimą: polska próba

- Gasherbrum II 8035 m.

- Shisha Pangma 8027 m.

himalajekarakorumhimalaizm
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)