Zginął od uderzenia asteroidy. Badacze przyznają: to pierwsze takie odkrycie w historii
Badacze z Wielkiej Brytanii odkryli skamieniałość dinozaura, zabitego w momencie uderzenia potężnej asteroidy w Ziemię 66 milionów lat temu. To prawdziwa sensacja archeologiczna. Naukowcy od 3 lat badają niezwykłe skamieliny na stanowisku archeologicznym w Tanis, w amerykańskim stanie Dakota Północna. Jednak dopiero kilka dni temu natrafili na coś tak wyjątkowego. Odkryli szczególnie dobrze zachowaną nogę zwierzęcia wraz ze skórą. Dzięki temu mogli ustalić, że należy ona do tescelozaura. To gatunek, o którym wcześniej wiadomo było bardzo niewiele. Posiadały łuski jak jaszczurki, nie upierzone były, jak ich jedzące mięso towarzysze. Odkrycie to jest wyjątkowe, ponieważ dotychczas udało się zidentyfikować szczątki zwierząt i roślin w okresów wcześniejszych, nigdy zaś z momentu samego uderzenia asteroidy. Miejsce uderzenia zostało zidentyfikowane w Zatoce Meksykańskiej, u wybrzeży Półwyspu Jukatan. To aż ok. 3000 km od Tanis, jednak energia, jaka powstała w wyniku uderzenia była odczuwalna bardzo daleko. - Mamy już tak wiele szczegółów, które mówią nam, co wydarzyło się chwila po chwili, że jest to jak oglądanie tego w filmach – mówi Robert DePalma, absolwent Uniwersytetu w Manchesterze w Wielkiej Brytanii, który kieruje wykopaliskami w Tanis.