Zestresowany policjant pracuje gorzej
Policjanci prewencji i pionu kryminalnego okazali się najbardziej narażeni na stres, a to powoduje niechęć i gorsze wyniki w pracy. Raport o wypaleniu funkcjonariuszy sporządzili policyjni psychologowie - informuje "Życie Warszawy".
19.01.2007 03:05
Wyczerpany emocjonalnie policjant jest znużony, zmęczony, niechętny do pracy. Potem zaczyna być obojętny dla ludzi, sztywno trzyma się przepisów, a w zaawansowanym stadium uchyla się od pracy i ma niską ocenę swoich kompetencji. Jest sfrustrowany i bywa cyniczny - wynika z raportu. Syndrom dotyka najczęściej dzielnicowych, policjantów drogówki, dochodzeniówki i pracowników operacyjnych.
Najczęściej z powodu wypalenia cierpią funkcjonariusze pomiędzy 10. a 15. rokiem służby - mówi policyjny psycholog z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach Bogdan Lach. Są to policjanci, którzy mają bezpośredni kontakt z ludźmi i borykają się ze zbyt dużą liczbą zadań - dodaje rozmówca gazety.
Policjantów stresują: poczucie niepewności, brak satysfakcji zawodowej i uznania ze strony społeczeństwa, a także złe warunki lokalowe, nadmiar trudnych i ryzykownych sytuacji i złe relacje z przełożonymi.
Przyczyn wypalenia w tym zawodzie nie można całkowicie wyeliminować, ale można to zjawisko zmniejszyć. Dlatego zrobiliśmy te testy. Są to jedyne przeprowadzone na taką skalę badania w całej Europie - podkreśla Lach. (PAP)
Zobacz też: Życie Warszawy - Stres wypala policjantów