Szykuje się uderzenie na Krym? Jest wyraźny sygnał od Zełenskiego

- Krym i związana z nim bitwa na Morzu Czarnym staną się w 2024 roku środkiem ciężkości wojny - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla tygodnika "The Economist". Wskazał także najważniejsze zadania w wojnie lądowej.

Eksplozja w składzie amunicji na KrymieEksplozja w składzie amunicji na Krymie w 2023 roku
Źródło zdjęć: © East News | VIKTOR KOROTAYEV

Zdaniem Zełenskiego pogląd, że Rosja wygrywa trwającą już blisko dwa lata wojnę z Ukrainą, jest tylko "wrażeniem". - Moskwa w dalszym ciągu ponosi ciężkie straty na polu bitwy - oświadczył. Podkreślił, że nie ma realnych oznak zainteresowania Rosji pokojem, a wszelkie oznaki chęci rozmów biorą się z tego, że Rosji kończy się broń i żołnierze. - Widzę jedynie kroki kraju terrorystycznego - powiedział cytowany przez agencję Reutera prezydent.

Zełenski podkreślił, że izolowanie okupowanego Krymu i osłabienie tam rosyjskiego potencjału wojskowego "jest dla nas niezwykle ważne, ponieważ w ten sposób możemy zmniejszyć liczbę ataków z tego regionu". Prezydent jest przekonany, że udana operacja byłaby "przykładem dla świata" i miałaby ogromne skutki także wewnątrz Rosji - utrata centralnego elementu kremlowskiej propagandy pokazałaby, że "tysiące rosyjskich oficerów zginęło tylko z powodu ambicji Putina".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co nas czeka w 2024 r.? Ekonomista wskazał najważniejsze wyzwanie

Zełenski twierdzi jednak, że szybkość osiągnięcia sukcesu będzie zależała od pomocy wojskowej, jaką Ukraina otrzyma od swoich zachodnich partnerów. Poprosił o Taurusy, produkowane w Niemczech pociski manewrujące dalekiego zasięgu. Mogłyby pozwolić Ukrainie na zniszczenie mostu Kerczeńskiego, skutecznie izolując Półwysep Krymski od Rosji. - Rosja musi wiedzieć, że dla nas jest to obiekt wojskowy - podkreślił Zełenski.

Jak powiedział prezydent, jego bezpośrednim zadaniem w wojnie lądowej będzie "obrona wschodu, ocalenie bardzo ważnych miast Ukrainy na wschodzie i południu: Charkowa, Dniepru, Zaporoża, Chersonia, Mikołajowa", a także ochrona infrastruktury krytycznej.

Czytaj także:

Źródło: PAP, "The Economist"

Wybrane dla Ciebie
Krwawe zajścia w turystycznym raju. MSZ odradza podróże
Krwawe zajścia w turystycznym raju. MSZ odradza podróże
Hołownia mówił o "zamachu stanu". Nie stawił się na przesłuchaniu
Hołownia mówił o "zamachu stanu". Nie stawił się na przesłuchaniu
Mentzen nie owija w bawełnę. "Słuchajcie pisowcy"
Mentzen nie owija w bawełnę. "Słuchajcie pisowcy"
Fatalna pomyłka na stacji paliw. Orlen apeluje do kierowców
Fatalna pomyłka na stacji paliw. Orlen apeluje do kierowców
Nowe fakty ws. afery CPK. Zatrzymania po strzelaninie w Smogorzewie [SKRÓT PORANKA]
Nowe fakty ws. afery CPK. Zatrzymania po strzelaninie w Smogorzewie [SKRÓT PORANKA]
Pogoda radykalnie się zmieni. Wiadomo, kiedy zobaczymy pierwszy śnieg
Pogoda radykalnie się zmieni. Wiadomo, kiedy zobaczymy pierwszy śnieg
Nawrocki podpisał projekt ustawy. Chce zmian w emeryturach
Nawrocki podpisał projekt ustawy. Chce zmian w emeryturach
Trump mówił o chipach. "USA nie dają tego innym ludziom"
Trump mówił o chipach. "USA nie dają tego innym ludziom"
Ziobro ws. immunitetu. "Niczego nie będę się zrzekał"
Ziobro ws. immunitetu. "Niczego nie będę się zrzekał"
Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji
Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji
Tragedia na "siódemce". Nie żyje 13-latek
Tragedia na "siódemce". Nie żyje 13-latek
Słowa Hołowni o "zamachu stanu". Kontynuacja przesłuchania marszałka
Słowa Hołowni o "zamachu stanu". Kontynuacja przesłuchania marszałka