Dramatyczne wieści z Ukrainy. "Piekło"
Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że najcięższe walki są obecnie prowadzone w Donbasie. - Sytuacja w Bachmucie, Sołedarze, Marjince, Kreminnej pozostaje bardzo trudna. Na tych terenach nie ma miejsca, które zostałoby oszczędzone przez pociski i pożary. Bachmut został praktycznie zrównany z ziemią - mówił w wieczornym wystąpieniu ukraiński prezydent. Jak dodał, Rosjanie zamienili te miejsca w "piekło".
Zełenski przekazał, że z liczącego przed wojną ponad 70 tys. mieszkańców Bachmutu w obwodzie donieckim zostały "spalone ruiny".
Dziękował też obrońcom Ukrainy, że mimo ciężkiego ostrzału, od tygodni nie dają się wyprzeć Rosjanom z tego terenu. Co więcej - jak podkreślił - Ukraińcy często sami zadają w Donbasie poważne straty wojskom Putina.
Czynią to - mówił dalej Zełenski - "w odpowiedzi na to piekło, które wkroczyło na Ukrainę pod rosyjskim sztandarem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bachmut w ruinie. Trwaj ciężkie walki
W ocenie ukraińskiej armii Bachmut to obecnie "najbardziej krwawy, brutalny i ciężki" rejon w działaniach zbrojnych.
Z kolei zdaniem ekspertów z brytyjskiego wywiadu, choć wojska rosyjskie koncentrują się na zdobyciu tego miasta i skierowały tam znaczne siły, to jego zajęcie nie będzie mieć przełomowego znaczenia dla przebiegu wojny.
Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty powiedział, że Rosjanie nie osiągnąwszy innych "celów" swojej wojny, próbują osiągnąć sukces przynajmniej na tym jednym kierunku i tym samym pokazać "wyzwolenie Donbasu" i "po co ginęli żołnierze Federacji Rosyjskiej".
Przeczytaj też:
Źródło: PAP