"Rozwiązali sobie ręce". Putin może wysłać do Ukrainy rezerwistów
Władze Rosji przygotowują się do powołania do służby wojskowej ogromnej rezerwy mobilizacyjnej Ministerstwa Obrony, utworzonej dekretem Władimira Putina z 2015 roku. Do tej pory nie mógł wysłać ich do Ukrainy bez przyznania, że trwa wojna.
Co musisz wiedzieć?
- Rosja, zgodnie z decyzją władz, planuje rozszerzyć wykorzystanie rezerwistów na terenie kraju oraz za granicą.
- Plan dotyczy mobilizacji rezerwistów bez formalnego ogłaszania stanu wojennego.
- To oznacza, że Putin będzie mógł wysłać na front w Ukrainie nawet 2 mln żołnierzy.
W poniedziałek rosyjski rząd zatwierdził projekt ustawy, która pozwoli prezydentowi na wykorzystanie rezerwistów bez konieczności wprowadzania stanu wojennego lub mobilizacji w operacjach antyterrorystycznych i konfliktach zbrojnych, w tym za granicą.
Czy mobilizacja będzie ogłoszona?
Pozwoli to zaangażować dla potrzeb armii do 2 milionów osób, poinformował rosyjski serwis RTVI pierwszy wiceprzewodniczący komisji obrony Dumy Aleksiej Żurawlew. - Prowadzimy przecież prawdziwe i zakrojone na szeroką skalę działania wojenne, ale oficjalnie wojna nie została wypowiedziana. Te subtelności prawne ograniczały możliwości manewru Ministerstwa Obrony, ale teraz zostały one usunięte - powiedział deputowany.
Ukraińcy o pokoju z Rosją. Reakcje na zawieszenie broni w Izraelu
Żurawlew tłumaczył, że w przepisach mowa jest o ludziach, którzy "dobrowolnie służyli w armii", otrzymując za to żołd, różne świadczenia i ulgi, a obecnie znajdują się w rezerwie, również otrzymując za to dodatkowe wynagrodzenie i ulgi. Osoby te będą angażowane "w znacznie większej liczbie przypadków niż wcześniej" i jest to "całkiem normalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej obecnie znajduje się nasz kraj" - podkreślił Żurawlew.
Kogo dotyczy nowa ustawa?
- Nowe przepisy dotyczyć będą wyłącznie obywateli, którzy dobrowolnie podpisali umowę o wstąpieniu do tak zwanej rezerwy mobilizacyjnych a nie standardowych rezerwistów - wyjaśnił Igor Czerepanow z Rosyjskiej Izby Adwokackiej. Ustawa nie obejmuje osób znajdujących się w zwyczajnej rezerwie.
- Zadania, do których będą wykorzystywani rezerwiści, mogą być bardzo zróżnicowane, w tym może to być nawet front ukraiński. Ustawa zawiera zapis o wykorzystaniu rezerw poza granicami Rosji, co dotyczy na przykład obwodów sumskiego i charkowskiego, gdzie trwają działania wojenne, ale de jure znajdują się one poza granicami kraju - wyjaśnił Andriej Kartapołow, szef Komisji Obrony Dumy.
Grigorij Sverdlin twierdzi, że zmiany mają pomóc, gdy pojawi się problem z mobilizacją z poboru. - Wygląda na to, że po prostu rozwiązują sobie ręce, jakby w ten sposób dawali sobie swobodę działania - ocenił.
Źródło: moscowtimes.ru, kresy.pl