PiS w prokuraturze. Zawiadomienie ws. PKW
Pełnomocnik PiS złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej - informuje RMF FM. Chodzi o osoby, które głosowały za pozbawieniem PiS dotacji podmiotowej.
W zawiadomieniu pełnomocnik finansowy Prawa i Sprawiedliwości zarzuca członkom PKW m.in. przekroczenie uprawnień przez głosowanie za przyjętą pod koniec sierpnia uchwałą pozbawiającą partię 10,8 mln z dotacji. Twierdzi również, że w przyszłości może dojść do kolejnych takich przestępstw.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej potwierdził RMF FM wpłynięcie zawiadomienia, obecnie jest ono analizowane.
Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej uważają, że złożenie zawiadomienie ma być próbą ich zastraszenia. Przypuszczają też, że kolejnym krokiem może być złożenie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zamrożenie wszelkich działań PKW względem PiS - przekazuje RMF FM.
PiS skarży decyzję PKW
PKW odrzuciła pod koniec sierpnia sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r., wskazując na nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 mln zł. W efekcie tej decyzji dotacja podmiotowa dla PiS została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o około 10,8 mln zł.
Tym samym roczna subwencja, wynosząca blisko 26 mln zł, została zmniejszona o tę samą wartość, a PiS zobowiązano do zwrotu zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł, do Skarbu Państwa.
Na początku września PiS złożyło skargę, twierdząc, że decyzja PKW została podjęta "w całkowitej sprzeczności z prawem". Jeśli Sąd Najwyższy uzna skargę za zasadną, to PKW będzie musiała przyjąć sprawozdanie finansowe.
Może stracić całą subwencję
Według portalu Money.pl, podczas poniedziałkowego posiedzenia PKW, rozpoczęto proces rozliczania sprawozdań finansowych partii politycznych za 2023 rok. "W jego trakcie ważyć się będą losy subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości, a na szali jest blisko 78 mln zł, które partia może stracić w najbliższych trzech latach" - przypomniał portal, wskazując, że decyzja dotycząca sprawozdania PiS dopiero przed nami.
W poniedziałkowym wywiadzie dla Money.pl szef PKW Sylwester Marciniak wyraził przekonanie, że utrata prawa do subwencji w tej kadencji Sejmu jest niemal przesądzona. Pytany o "zgryz" związany z decyzjami podejmowanymi przez PKW, przyznał, że rozważa rezygnację z funkcji. - Tak byłoby najłatwiej, ale czy najlepiej? - dodał.
Prawdopodobnie PKW zajmie się sprawozdaniem PiS za 2023 rok na początku października.
Źródło: RMF FM, WP Wiadomości