Porozmawiamy o sprawiedliwości i o Kodeksie Karnym, i o tym, o czym mówił wczoraj Zbigniew Ziobro. Moje pierwsze
pytanie zanim przyjdziemy do jest dlaczego Zbigniew Ziobro i Ministerstwo reagują, wychodzą na konferencje, dopiero kiedy w
ciągu tygodnia mamy dwie zbrodnie? Dlaczego ten temat zmian w Kodeksie Karnym jest z tym związany? Czemu nie można było tego zrobić wcześniej?
Nie jest tak do końca, jak pan redaktor mówi, bo ja przypomnę, że przecież zmiany w Kodeksie Karnym i zaostrzenie
kar zostało przeprocedowane w Sejmie, w Senacie, natomiast ustawa została skierowana do
Trybunału Konstytucyjnego. To przecież nie jest wina ani Zbigniewa Ziobro, ani wina resortu sprawiedliwości, że
był jakiś błąd proceduralny, możliwy ewentualnie błąd proceduralny
w parlamencie. Na to jak są prowadzone prace my wpływu nie mamy. Natomiast...
Ale panie ministrze, warto też przypomnieć, w którym roku to się wydarzyło. Bo to było już dwa lata temu.
To już było jakiś czas temu. No dobrze, panie redaktorze. Ja chcę panu przypomnieć, że my
wiele przepisów zmienialiśmy i zaostrzaliśmy w kwestii na przykład pedofilii. Pojawił się przepis,
który daje podstawy dzisiaj w Kodeksie Karnym do tego, żeby stawiać zarzuty osobom, które wiedzą
na przykład o takich przestępstwach, a nie informują nikogo. Tutaj wiele rzeczy takich mógłbym, wiele takich projektów
przed panem na stół położyć. Natomiast ta duża nowelizacja rzeczywiście ona była
przeprocedowana, natomiast no nie z naszej winy. Przecież nie weszła w życie, dlatego że był błąd proceduralny.
No dobrze, ale wrócicie
na niej? Jeden do jednego wyciągacie z szuflady to, co już leżało na stoliku?
Nie sądzę, żeby to było jeden do jednego. To jest decyzja oczywiście ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Natomiast
wiem na pewno, że niebawem, i to jest myślę stosunkowo krótki czas, to niebawem nie
znaczy, że za wiele miesięcy, będzie procedowana taka ustawa, takie zaostrzenie
kar - bo to jest potrzebne i te dwie zbrodnie, które wstrząsnęły społeczeństwem w ostatnich dniach pokazują,
że trzeba to przeprocedować jak najszybciej.
No dobrze, ale jakie będą w takim razie propozycje? Bo minister mówi o tym, że bezwzględne
dożywocie. To musimy tłumaczyć od podstaw - za co, dla kogo, jaki katalog przestępstw, jak to sobie na dziś wyobrażacie?
Chodzi o te najbardziej brutalne przestępstwa, przede wszystkim popełnione na
szkodę wobec osób małoletnich. Przestępstwa szczególnie
okrutne. Ja nie chcę tutaj jakby podawać katalogu taksatywnego, bo
przecież nie ma takiego katalogu. Natomiast wie pan, jeżeli w Polsce nie może być kary śmierci, jeżeli nie ma takiej
kary eliminującej ze społeczeństwa w ten sposób, to tą karą, która powinna się pojawić w Kodeksie
Karnym, to powinna być kara bezwzględnego dożywocia. Czyli taka kara, która powoduje, że osoba
idzie do więzienia i nigdy już z tego więzienia nie wychodzi. Nie ma możliwości przedterminowego zwolnienia - tak jak
dzisiaj przecież jest możliwe, że nawet w przypadku najcięższych zbrodni osoba może wyjść jednak na wolność.