Zbigniew Ziobro: będzie apelacja od wyroku ws. zabójstwa 15-letniej Wiktorii z Krapkowic

• Prokuratura skieruje apelację od wyroku ws. zabójstwa Wiktorii z Krapkowic
• Sąd skazał sprawcę na 14 lat więzienia
• Ziobro: kara nie jest adekwatna do czynu
• Rodzice ofiary uważają wyrok za niesprawiedliwy

Zbigniew Ziobro: będzie apelacja od wyroku ws. zabójstwa 15-letniej Wiktorii z Krapkowic
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński
142

- Prokuratura z pewnością skieruje apelację od wyroku w sprawie zabójstwa 15-letniej Wiktorii z Krapkowic - poinformował minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. We wtorek opolski sąd skazał sprawcę zabójstwa na 14 lat więzienia.

- Kara nie jest adekwatna do czynu. Takie przestępstwa trzeba piętnować, a wyroki powinny być wysokie. Prokuratura z pewnością skieruje apelację w tej sprawie - powiedział Ziobro.

Sąd Okręgowy w Opolu uznał we wtorek czyn skazanego Artura W. za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, dochodząc do wniosku, że sprawca mógł przewidywać śmierć swej ofiary i się z tym godził.

- Kara 14 lat więzienia może być uznawana w tej sprawie za niezbyt wysoką, ale dla oskarżonego, który w chwili zbrodni miał tylko 17 lat to kara równa długości jego świadomego życia - podkreślił sąd uzasadniając wyrok.

Rodzice ofiary uważają wyrok za niesprawiedliwy. Żądali dla sprawcy maksymalnej możliwej do orzeczenia wobec młodocianego kary 25 lat pozbawienia wolności i teraz nie wykluczają apelacji.

Wiktoria C. zaginęła 7 marca 2015 roku. Jej ciało znaleźli po jedenastu dniach poszukiwań w przepompowni w Krapkowicach (woj. opolskie) pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. W maju zeszłego roku 17-letniemu wówczas mieszkańcowi Gogolina Arturowi W. postawiono zarzuty dokonania rozboju i spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała, które doprowadziło do śmierci dziewczyny. Potem zarzuty te zmieniono na zabójstwo.

Według ustaleń śledztwa i procesu, W. - już wcześniej karany przez sąd rodzinny m.in., za kradzieże - napadł na wracająca do domu Wiktorię, bo chciał jej zabrać telefon komórkowy. Gdy szarpał dziewczynę, ta upadła, uderzyła głową o betonowe podkłady kolejowe i straciła przytomność. W. zabrał jej wtedy telefon i uciekł. Po chwili wrócił, by zatrzeć ślady rozboju. Przeciągnął nieprzytomną dziewczynę na teren przepompowni ścieków i wrzucił do kolektora ściekowego.

W. nigdy nie przyznał się do zabicia dziewczyny, a jedynie do dokonania rozboju, na skutek którego Wiktoria zmarła. Według pierwotnych ustaleń śledztwa przyczyną zgonu dziewczyny były obrażenia doznane w wyniku upadku, później okazało się, że zmarła na skutek utonięcia, po wrzuceniu jej do kolektora. W śledztwie przesłuchano blisko stu świadków i zasięgnięto aż 25 opinii biegłych, m.in. z zakresu medycyny sądowej, mechanoskopii i informatyki.

Sąd zwrócił uwagę, że w sprawie nie ma dowodów bezpośrednich poza wyjaśnieniami samego oskarżonego, które wielokrotnie zmieniał. Twierdził np., że próbował reanimować dziewczynę, później się z tego wycofał. Oceniając materiał dowodowy skład orzekający przyjął, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim rabunku i zatarcia śladów, ale samą śmierć spowodował z zamiarem ewentualnym.

Największe kontrowersje wzbudziła nie kwalifikacja prawna, a wymiar kary. Sędzia Jarosław Mazurek wskazał, że sąd brał pod uwagę nieodwracalny i tragiczny skutek zachowania oskarżonego, ale też musiał ocenić całokształt okoliczności sprawy i dyrektywy regulujące karanie nieletnich.

Takiej osobie - o ile sąd rodzinny zgodzi się, by odpowiadała jak osoba dorosła za wyjątkowe przestępstwa - można wymierzyć maksymalnie karę 25 lat więzienia. Sędzia przypomniał też, że skazując osobę nieletnią sąd powinien kierować się tym, by ją wychować. Sąd zaznaczył też, że oskarżony wyrażał żal i skruchę, przepraszał rodziców Wiktorii.

Biorąc to wszystko pod uwagę sąd uznał, że właściwa kara dla W. to 14 lat więzienia. Będzie ona wykonywana w systemie terapeutycznym, czyli z udziałem pomocy specjalistów.

- Poza karą więzienia W. ma też wypłacić rodzicom ofiary po 100 tys. zł zadośćuczynienia. To z jednej strony kwota, która zupełnie nie odpowiada śmierci, ale dla oskarżonego, który nie ma żadnego majątku i czeka go wiele lat kary to ogromne pieniądze - wskazał sąd.

Wybrane dla Ciebie

Macron ocenił decyzję Zełenskiego. Wspiera dialog z USA
Macron ocenił decyzję Zełenskiego. Wspiera dialog z USA
Skandaliczne słowa. Rosjanin mówił o Dudzie
Skandaliczne słowa. Rosjanin mówił o Dudzie
Najnowszy sondaż we Francji. Wynik zadziwia
Najnowszy sondaż we Francji. Wynik zadziwia
"Cały plan się rozpada". Rosną obawy Kremla po kłótni w Białym Domu
"Cały plan się rozpada". Rosną obawy Kremla po kłótni w Białym Domu
Zełenski będzie musiał opuścić Ukrainę? Musk przedstawił propozycję
Zełenski będzie musiał opuścić Ukrainę? Musk przedstawił propozycję
Reuters: Jest przełom ws. umowy USA - Ukraina
Reuters: Jest przełom ws. umowy USA - Ukraina
Duda o decyzji USA. "Polska wspiera Ukrainę 24 godziny na dobę"
Duda o decyzji USA. "Polska wspiera Ukrainę 24 godziny na dobę"
Autonomia akceptuje ten plan. Apelują do Trumpa o wsparcie
Autonomia akceptuje ten plan. Apelują do Trumpa o wsparcie
Seria poleceń Zełenskiego. "Ludzie nie powinni się domyślać"
Seria poleceń Zełenskiego. "Ludzie nie powinni się domyślać"
Nowy komunikat dot. stanu zdrowia papieża
Nowy komunikat dot. stanu zdrowia papieża
Prezydent Duda o bezpieczeństwie Polski i Europy na forum ONZ
Prezydent Duda o bezpieczeństwie Polski i Europy na forum ONZ
Trump odpowiada Trudeau. "Wyjaśnijcie gubernatorowi Kanady"
Trump odpowiada Trudeau. "Wyjaśnijcie gubernatorowi Kanady"