PolitykaZbigniew Kuźmiuk: są sugestie, że Donald Tusk np. ws. Amber Gold miał wiedzę i nie podejmował działań

Zbigniew Kuźmiuk: są sugestie, że Donald Tusk np. ws. Amber Gold miał wiedzę i nie podejmował działań

Są poważne sugestie, że w sprawach Amber Gold, katastrofy smoleńskiej i sprzedaży "Ciechu" Donald Tusk miał wiedzę i nie podejmował żadnych działań - powiedział w poniedziałek Zbigniew Kuźmiuk.

Zbigniew Kuźmiuk: są sugestie, że Donald Tusk np. ws. Amber Gold miał wiedzę i nie podejmował działań
Źródło zdjęć: © PAP

20.02.2017 | aktual.: 20.02.2017 11:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kuźmiuk był pytany w Radiu ZET o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który sugerował jeszcze w ubiegłym roku, że polski rząd nie będzie popierał Tuska. W wywiadzie dla "Polska The Times" Kaczyński podkreślał m.in., iż szefem Rady Europejskiej nie powinien być człowiek, wobec którego być może będą stawiane poważne zarzuty.

- Jest parę rzeczy, które skłania do takiego myślenia. Ja oczywiście nie wiem, jaką wiedzę konkretną ma prezes Kaczyński, ale ja choćby z tej wiedzy, którą posiadam z mediów sądzę, że w sprawie afery Amber Gold pan premier Tusk nie jest czysty - powiedział Kuźmiuk. Zdaniem europosła PiS, jeżeli Tusk "ostrzegał własnego syna, a jednocześnie nie ostrzegał Polaków przed noszeniem pieniędzy do piramidy finansowej, popełnił przestępstwo".

Kuźmiuk dodał, że jest jeszcze "sprawa smoleńska i sprzedaż 'Ciechu'. Dopytywany, czy są to sprawy, za które Donald Tusk może zostać zatrzymany, odparł: "Nie sądzę, żeby wiceministrowie sprzedawali za darmo i na raty 'Ciech' inwestorowi, a bez wiedzy i zgody Donalda Tuska (...) Wiemy, że wiceministrowie w sprawie 'Ciechu' mają zarzuty" - powiedział.

Dodał, że "przynajmniej w tych trzech sprawach są bardzo poważne sugestie, że premier Tusk miał w tej sprawie wiedzę i nie podejmował żadnych działań".

Według europosła PiS, gdyby Donald Tusk zabiegał o poparcie polskiego rządu, to powinien zachować się zupełnie inaczej. - Nie chodzi o to, żeby w świetle jupiterów przyszedł do prezydenta czy pani premier, posypywał głowę popiołem, ale powinien przynajmniej raz się spotkać i pokazać, co zrobił w UE, w tym być może, co popchnął pod stołem w polskich sprawach, żeby takie poparcie uzyskać - mówił.

katastrofa smoleńskazbigniew kuźmiukAmber Gold
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (53)