Zawiadomienie ws. "zamachu stanu". "Wpłynęła jakaś korespondencja"
Prezes TK Bogdan Święczkowski poinformował, że zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia "zamachu stanu". - Ustaliliśmy, że 3 lutego pracownik TK osobiście przyjechał do siedziby PK, a następnie złożył kopertę w sekretariacie prok. Ostrowskiego i to jest stan naszej wiedzy potwierdzający, że wpłynęła do prok. Ostrowskiego jakaś korespondencja z TK - przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego, prok. Anna Adamiak. Dodała, że korespondencja nie została prawidłowo zarejestrowana.
Adamiak dodała, że Prokuratura Krajowa o wszczęciu postępowania po zawiadomieniu Bogdana Święczkowskiego dowiedziała się z mediów.
- Wczoraj do sekretariatu Prokuratora Generalnego wpłynęło pismo pana prokuratora Ostrowskiego informujące o tym, że wszczął postępowanie i że wnosi o to, aby Prokurator Generalny to pismo zarejestrował w u nas przyjętej sygnaturze dla prowadzenia dochodzenie i śledztw - powiedziała rzeczniczka PG.
- Dzisiaj ustaliliśmy, że 3 lutego pracownik TK osobiści przyjechał do siedziby Prokuratury Krajowej, a następnie złożył kopertę w sekretariacie zastępcy Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego (…) ten fakt został odnotowany przez sekretarkę i to jest stan naszej wiedzy potwierdzający, że wpłynęła do zastępcy prokuratora Ostrowskiego jakaś korespondencja z TK. Zgadza się tylko sygnatura, którą prokurator Ostrowski przekazał w mediach, mówiąc, że ma to zawiadomienie - dodała prokurator Adamiak.
Dodała, że według obowiązujących przepisów, prokurator Ostrowski "powinien ten dokument przekazać bądź właściwej jednostce, bądź swojemu przełożonemu".
- Można powiedzieć, że na chwilę obecną, korespondencja o nieznanej nam oficjalnie treści, która wpłynęła z TK jest korespondencją prywatną pana prokuratora Ostrowskiego - oświadczyła rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: zamach stanu w Polsce? Poseł PiS: Czekamy na wyniki śledztwa
Święczkowski mówi o "zamachu stanu". Prokuratura: zawiadomienie nie wpłynęło
Nasze źródła twierdzą, że od środowego wystąpienia prezesa TK trwało sprawdzanie, czy rzeczywiście takie dokumenty wpłynęło, a sprawa została podjęta. Do czwartkowego poranka w Prokuraturze Krajowej nie udało się namierzyć żadnego śladu.
Przeczytaj też:
WP Wiadomości