Zawalił się dwupiętrowy budynek w Słupsku
W Słupsku zawalił się budynek dawnych zakładów odzieżowych. Jest
podejrzenie, że bawiły się tam dzieci - poinformował rzecznik
słupskiej Straży Pożarnej Grzegorz Ferlin.
03.06.2008 | aktual.: 03.06.2008 22:32
Do zawalenia się dwukondygnacyjnego i przeznaczonego do rozbiórki budynku doszło ok. godz. 19.30. Jak powiedział Ferlin, runął dach i strop. Z budynku zostały tylko zewnętrzne ściany.
Na razie nie wchodzimy na rumowisko, bo świadkowie zdarzenia twierdzą, że widzieli bawiące się tam dzieci, czekamy na grupę z psami tropiącymi z Gdańska - dodał Ferlin.
Budynek od kilku lat stał opuszczony, właściciel przebywa za granicą. Okoliczni mieszkańcy przyznają, że w opuszczonej fabryce często bawiły się dzieci, teren penetrowali też zbieracze złomu.