O podejrzanym zachowaniu 41-letniego mężczyzny, strzegącego przejazdu kolejowego w Gniewkówcu, na linii Bydgoszcz-Inwrocław, powiadomiła nas telefonicznie anonimowa osoba. Wysłany patrol poddał dróżnika badaniu trzeźwości, które potwierdziło, że był on pijany - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk.
Na miejsce przyjechał zwierzchnik pijanego kolejarza i zmiennik, który przejął służbę. Dróżnik trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu zostaną przedstawione zarzuty.
Pijanemu dróżnikowi, za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi nawet do ośmiu lat więzienia. Mężczyzna zostanie także dyscyplinarnie zwolniony z pracy.
Źródło artykułu: 
