Trwa ładowanie...

Krzyczała pod ambasadą Białorusi. Teraz startuje do Sejmu

Zasłynęła z akcji "minuta krzyku dla Białorusi". Teraz Jana Szostak kandyduje do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. - Teraz albo nigdy! Przez to, co się dzieje w Polsce, sama myślałam o wyjeździe z kraju, dlatego dla mnie to jest ostatni moment i próba walki o wolną Polskę - komentuje aktywistka.

Zasłynęła z "krzyku dla Białorusi". Teraz jest na liście KOZasłynęła z "krzyku dla Białorusi". Teraz jest na liście KOŹródło: PAP, fot: Paweł Supernak
d3hzioc
d3hzioc

Jana Szostak jest polsko-białorusińską aktywistką. Urodziła się w Grodnie w domu, gdzie mówiono po polsku, bo przodkowie byli Polakami. Sama zdecydowała się na przyjazd do Krakowa na studia. Nad Wisłą już została. Kontynuowała studia magisterskie w Warszawie i obroniła doktorat w Poznaniu.

W mediach zasłynęła akcją "minuta krzyku dla Białorusi", która miała być wyrazem sprzeciwu wobec sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi i brutalnego reżimu Łukaszenki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeraźliwie krzyczała. Bohaterka sprzed ambasady Białorusi wytłumaczyła emocje

"Polityka integracyjna w ogóle w Polsce nie istnieje"

Teraz znalazła się na listach KO. Będzie kandydować z Podlasia. - Chciałam kandydować, ponieważ jestem przekonana, że jeśli podczas najbliższych wyborów nie uda się czegoś zmienić, to z każdą kolejną kadencją będzie coraz trudniej. Teraz albo nigdy! Przez to, co się dzieje w Polsce, sama myślałam o wyjeździe z kraju, dlatego dla mnie to jest ostatni moment i próba walki o wolną Polskę - tłumaczy w rozmowie z Onetem.

d3hzioc

Przyznaje, że chce być w parlamencie głosem Białorusinów i Ukraińców, którzy musieli uciec z kraju. - Chcę być głosem ludzi z innych krajów na terenie Polski - mówi Szostak.

Jak sama mówi, kolejnym z jej priorytetów jest kwestia polityki integracyjnej w kraju. - Polityka integracyjna w ogóle w Polsce nie istnieje - komentuje i dodaje, że to ważne dla Polek i Polaków "byśmy się nie obudzili w pełnym nienawiści kraju".

Aktywistka kandyduje z Podlasia, mimo że nie jest z nim związana. Tłumaczy jednak, że "z Podlasia jest bliżej do Grodna, czyli miejsca, z którego pochodzę i nie mogę tam wrócić, bo grozi mi kara 10 lat więzienia".

"Wyślijcie mnie do bagna"

Komentując aktualne sprawy polityczne zwraca uwagę przede wszystkim na dwie kwestie - rekompensat dla przedsiębiorców z terenów przygranicznych oraz pytanie referendalne o zaporę na granicy z Białorusią.

d3hzioc

- To nonsens, że teraz pytają o zburzenie muru, a nikt nie zapytał, czy taki mur warto budować. Każdy myślący człowiek, widzi, że coś jest nie tak z tą partią. Miliardy złotych zostały wyrzucone, a kiedy stwierdzili, że ten mur nie spełnia swojej funkcji, to pytają o to ludzi. I tak od dawna wiemy, że żyjemy w kraju z "Misia" i teraz mamy kolejnie potwierdzenie - mówi Szostka w rozmowie z portalem.

- Zanim ogłosiłam swój udział w wyborach, jeździłam nie tylko po Białymstoku, ale też po przygranicznych wsiach. Często też słyszałam: niech pani nie idzie do polityki, bo to jedno wielkie bagno. Może właśnie tak trzeba się nastawić i poprosić o wysłanie mnie do bagna. Tak, proszę - wyślijcie mnie do bagna - deklaruje aktywistka.

Źródło: Onet

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3hzioc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d3hzioc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj