"Zasłynął" wypowiedziami o "cnotach niewieścich". Jako rektor odebrał statut uczelni z rąk Czarnka
Paweł Skrzydlewski, który w lipcu mówił m.in. o tym, że "dziewczęta należy ugruntować do cnot niewieścich", we wtorek odebrał statu Akademii Zamojskiej z rąk Przemysława Czarnka. Doradca ministra edukacji i nauki został mianowany rektorem wspomnianej placówki. Uczelni przyświecać ma być hasło "Bóg, honor, ojczyzna".
Prof. Paweł Skrzydlewski, doradca ministra edukacji i nauki, jest rektorem Akademii Zamojskiej. Nadanie statutu nowej uczelni odbyło się we wtorek. Wówczas wręczył go Skrzydlewskiemu Przemysław Czarnek.
Przypomnijmy, że Skrzydlewski w lipcu 2021 r. "zasłynął" głośnymi wypowiedziami na temat kobiet. Stwierdził m.in, że fundamentalne jest wychowanie dziewcząt, "a mianowicie ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich". Stwierdzenia te padły w wywiadzie na łamach "Naszego Dziennika".
Autor słów o "cnotach niewieścich" odebrał statu uczelni z rąk Czarnka
- Dziś obserwujemy w kulturze bardzo niebezpieczne zjawisko moralne, także religijne, pewnego zepsucia duchowego kobiety polegającego na rozbudzeniu w kobiecie pychy, która się przejawia próżnością, zainteresowaniem wyłącznie sobą, egotyzmem, zwalczaniem obiektywnego porządku na rzecz widzenia siebie - mówił wówczas.
Jeszcze wcześniej na antenie Radia Maryja z kolei przekonywał, że osoby biorące udział w protestach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji "nie są Polakami". - Trzeba stawiać odważne pytanie: Czy protestujący są Polakami? Nie, bo Polski nie znają i nie chcą znać. Nie kochają jej, a wszystko, co stanowi jej fundament, tj. Bóg, Honor i Ojczyzna, odrzucają w całej rozciągłości, niszczą i wyszydzają - perorował.
Warto podkreślić, że Akademia Zamojska powstała na drodze przekształcenia z Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica w Zamościu, powołanej w 2005. Stworzenie nowej placówki (Akademii Zamojskiej) przegłosowano w Sejmie - na tym samym posiedzeniu, na którym przyjęto m.in. "lex TVN".
Jak głosi oficjalne stanowisko pomysłodawców powołania placówki, Akademia Zamojska ma przygotować "elity państwowe i narodowe do pracy wokół dobra wspólnego Polski". W uzasadnieniu do projektu uchwały przyjętej w Sejmie napisano m.in., że koniecznością powinno być "zachowanie i umocnienie naszego niepodległego i suwerennego bytu narodowego i państwowego", któremu - zdaniem autorów projektu - zagrażać ma m.in. "atak na tożsamość kulturową i cywilizacyjną Polek i Polaków".
"Gazeta Wyborcza" cytuje wcześniejsze słowa byłego rektora uczelni, gdy ta była jeszcze placówką państwową,, dr Andrzeja Samborskiego. Były rektor wskazał, że po zmianie statutu akademia przejmie cały majątek uczelni jej studentów, oraz przeprowadzi wymianę pracowników. Ich umowy wygasną po 3 miesiącach od momentu powołania akademii. Krok ten krytykowała nawet Główna Inspektor Pracy, Katarzyna Łażewska-Hrycko. Próbowała interweniować przekazując do Sejmu opinię, w której odrzuciła to rozwiązanie. Nie przyniosło to jednak żadnego skutku.
Źródło: mein.gov.pl, Gazeta Wyborcza
Przeczytaj także: