"Właściwe wychowanie kobiet" i "cnoty niewieście". Czarnek ma nowy plan dla szkół
Minister edukacji zatwierdził w piątek nowe kierunki polityki oświatowej na rok szkolny 2021/2022. Mowa w nich o "wspomaganiu roli rodziny" oraz o "kształtowaniu właściwych postaw". O jakie postawy chodzi? Doradca ministra Przemysława Czarnka mówi wprost, co ma się zmienić.
"Gazeta Wyborcza" dotarła do dokumentu, który 8 lipca podpisał minister Przemysław Czarnek. Resort nie podał go jeszcze do publicznej wiadomości, ale przesłał między innymi do ośrodków doskonalenia nauczycieli. Dotyczy on kierunków polityki oświatowej na następny rok szkolny.
Dokument składa się z sześciu punktów i mowa w nim między innymi o "wspomaganiu przez szkołę wychowawczej roli rodziny, m.in. przez właściwą organizację zajęć edukacyjnych wychowania do życia w rodzinie", "kształtowaniu właściwych postaw szlachetności, zaangażowania społecznego i dbałości o zdrowie", działaniu na rzecz "szerszego udostępnienia kanonu edukacji klasycznej" oraz edukacji ekologicznej.
Dr Iga Kazimierczyk z fundacji "Przestrzeń dla edukacji", którą "GW" poprosiła o komentarz w tej sprawie, podkreśliła, że wszystkie punkty kierunków edukacyjnych na nowy rok szkolny są napisane tak, że trudno się z nimi nie zgodzić. - Ale wiadomo, jaki światopogląd za tym idzie. Doradcy ministra nie zostawiają złudzeń - dodała.
W czwartek w "Naszym Dzienniku" na temat nowej polityki oświatowej wypowiadał się między innymi doradca ministra Czarnka - dr Paweł Skrzydlewski. Mówił m.in. na temat przedmiotu "Wychowanie do życia w rodzinie".
Edukacja klasyczna i "ucnotliwienie człowieka"
Dr Skrzydlewski przypomina w nim, że przedmiot ten wprowadzono już prawie 20 lat temu i jest on "trafnie osadzony na zdrowej antropologii, która widzi w człowieku osobę, a nie wyłącznie płeć". Zwraca jednak uwagę, że za czasów rządów PO-PSL atmosfera wokół tego przedmiotu była niesprzyjająca, mówiono nawet o jego likwidacji. To sprawiło, że wykruszyła się doskonale przygotowana do nauczania kadra.
To dlatego od września mają ruszyć szkolenia dla nauczycieli, którzy chcą ten przedmiot prowadzić lub chcą aktualizować swoją wiedzę.
Doradca ministra mówi także o powrocie do edukacji klasycznej, która "w istocie sprowadza się do ucnotliwienia człowieka". "Musimy za wszelką cenę podporządkować wszystkie treści, które są w edukacji dobru człowieka" - stwierdził dr Skrzydlewski. "Co z tego, jeśli człowiek ma ogromną wiedzę w różnych dziedzinach życia, a jednocześnie jest zdeprawowany i zły" - mówił w "Naszym Dzienniku".
Doradca Czarnka o monogamicznej rodzinie i cnotach niewieścich
Skrzydlewski podkreśla, że "tylko dzięki cnotom społecznym możemy uzyskać człowieka dojrzałego, czyli takiego, który umie spełniać dobro". Żeby rozwijać podobne cnoty, "trzeba mieć zdrową rodzinę, opartą na monogamicznym nierozerwalnym związku mężczyzny i kobiety".
Jego zdaniem kluczowe jest "właściwe wychowanie kobiet, a mianowicie ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich".
"Dziś obserwujemy w kulturze bardzo niebezpieczne zjawisko moralne, także religijne, pewnego zepsucia duchowego kobiety polegającego na rozbudzeniu w kobiecie pychy, która się przejawia próżnością, zainteresowaniem wyłącznie sobą, egotyzmem, zwalczaniem obiektywnego porządku na rzecz widzenia siebie" - powiedział Skrzydlewski "Naszemu Dziennikowi".
"Jeśli takie postawy się upowszechnią, to jednocześnie zabija się rodzinę, zamyka się na płodność. A przecież ludzie potrzebują domu pojętego nie tylko jako miejsce, lecz jako etos" - dodał.
Źródło: wyborcza.pl, "Nasz Dziennik"