Zaskakujący apel szefa NATO. "Nadszedł czas"
Jens Stoltenberg zwrócił się z apelem do krajów NATO, aby pozwolili Ukrainie atakować cele wojskowe Rosji bronią, którą od nich otrzymała. - Zwłaszcza teraz, gdy wiele walk toczy się w Charkowie, blisko granicy, odmawianie Ukrainie możliwości użycia tej broni przeciwko legalnym celom wojskowym na terytorium Rosji bardzo utrudnia im obronę - powiedział szef Sojuszu.
25.05.2024 | aktual.: 25.05.2024 18:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W najnowszym wywiadzie dla "The Economist" szef NATO pytany o wojnę w Ukrainie stwierdził, że Ukraina cały czas jest atakowana przez Rosję i ma prawo do samoobrony. W związku z tymi doniesieniami zaapelował do krajów Sojuszu, aby zdecydowały się zrezygnować z dotychczasowych ograniczeń.
- Nadszedł czas, aby sojusznicy rozważyli, czy powinni znieść niektóre ograniczenia, które nałożyli na użycie broni, którą przekazali Ukrainie - stwierdził Jens Stoltenberg w rozmowie z "The Economist".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zwłaszcza teraz, gdy wiele walk toczy się w Charkowie, blisko granicy, odmawianie Ukrainie możliwości użycia tej broni przeciwko legalnym celom wojskowym na terytorium Rosji bardzo utrudnia jej obronę - dodał.
Stoltenberg podkreślił, że zdaje sobie sprawę z możliwej eskalacji konfliktu. W jego ocenie jednak ta decyzja miałaby na celu "zapobieżenie przekształceniu się tej wojny w pełnoprawną wojnę między Rosją a NATO w Europie". Szef NATO podkreślił również, że na pewno nie dojdzie do "wysyłania wojsk lądowych NATO na Ukrainę".
Ukraina może atakować zachodnią bronią cele w Rosji?
Przypomnijmy, do tej pory m.in. Stany Zjednoczone sprzeciwiają się temu, by ich uzbrojenie z Ukrainy było wykorzystywane do ataku w cele militarne w Rosji.
Wielka Brytania natomiast już na początku maja dała zielone światło do atakowania Rosji z ukraińskiego terytorium pozyskanym od Brytyjczyków uzbrojeniem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Amerykanie przejrzeli plan Putina. "Wykorzysta do przygotowania sił"
Źródło: "The Economist"