Zapomniał się w pogoni za kotem. Trzeba go było ściągać z drzewa
Ściąganie kotów z położonych wysoko konarów to dla strażaków chleb powszedni. Ale rzadko dochodzi do sytuacji, gdy z takiej opresji trzeba ratować dużego psa. Tak stało się w przypadku owczarka niemieckiego, którego zwierzęce instynkty zapędziły na sam czubek drzewa w pogoni za dachowcem.
- Owczarek niemiecki utknął na drzewie
- Psa musieli ściągać z góry strażacy
- Sprowadzone na ziemię zwierzę dostało wodę i tlen
Do nietypowej sytuacji doszło na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, w miejscowości Lathrop w Kaliforni. Jak podaje tvn24.pl, owczarek niemiecki spacerował z właścicielką, ale jego uwagę przyciągnął kot. Reakcja psa była natychmiastowa. Zwierzę zerwało się ze smyczy i rzuciło w pościg.
Czworonóg był tak zdeterminowany, że nawet nie zauważył, gdy wraz ze ściganym znalazł się w na szczycie wysokiego drzewa. Niestety, nie był w stanie samodzielnie zejść. Właścicielka musiała więc poprosić o interwencję... straż pożarną.
Pies prosto z drzewa
Na pomoc uwięzionym zwierzakom ruszyli więc ratownicy z lokalnej jednostki Lathrop Manteca Fire District. Na swoim profilu społecznościowym uwiecznili całą akcję ściągania uwięzionych kilka metrów nad ziemią czworonogów. Strażacy nie mieli większych kłopotów ze sprowadzeniem owczarka po drabinie na dół.
W rozmowie z dziennikarzami, jeden z biorących udział w akcji ratowników wyznał, że mimo swojego 10-letniego stażu nie spotkał się dotąd z tak dużym psem na tak wysokiej gałęzi. "Cieszę się, że wszystko poszło dobrze dla tego psiaka i wszyscy jesteśmy prawie pewni, że pomyśli dwa razy o ściganiu kotów po kolejnym drzewie" - napisali strażacy na Facebooku. Gdy szukający wrażeń pupil był już bezpieczny na dole, podano mu tlen dla uspokojenia i wodę.
Post ze zdjęciami z interwencji przez trzy dni zdobył prawie 4 tys. reakcji, ponad tysiąc komentarzy i 4,3 tys. udostępnień.
Źródło: tvn24.pl