Żandarmeria wojskowa: dlaczego pobito żołnierza?
Żandarmeria Wojskowa zajęła się sprawą pobicia żołnierza w jednostce wojskowej w Bartoszycach w woj. warmińsko-mazurskim. Młody żołnierz trafił do szpitala w Olsztynie. Jest potłuczony i ma podbite oko.
Komendant jednostki wojskowej w Bartoszycach powiadomił w środę Żandarmerię o pobiciu żołnierza, który rozpoczął służbę jesienią 2001 r. Chłopaka miał pobić żołnierz z czerwcowego poboru.
W pewnym sensie można mówić, że w tym wypadku zaistniało zjawisko fali - powiedział rzecznik prasowy Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej, płk Edward Jaroszuk. Wstrzymał się jednak od dalszych komentarzy.
To jest trochę tajemnicza sprawa. Trzy dni temu doszło w tej jednostce do jakiejś bijatyki między dwoma żołnierzami. Nie wiadomo, kto zawinił. Nie przesłuchaliśmy jeszcze świadków, ale podobno ten, który miał pobić młodszego żołnierza, też czuje się poszkodowany - oświadczył Jaroszuk.
Dodał, że ojciec chłopaka, powiadomiony przez niego o problemach w wojsku, zabrał syna na przepustkę. Żołnierz trafił do szpitala w Olsztynie, gdzie lekarze podjęli decyzję o pozostawieniu go na obserwacji z uwagi na zawroty głowy.
Jaroszuk zapewnił, że sprawa zostanie wyjaśniona jak najszybciej. (jask)