Zamordował muzułmankę - matka obwinia telewizję

W drezdeńskim sądzie trwa proces 28 - letniego Alexandra W. który w lipcu na sali sądowej zamordował ciężarną muzułmankę. Matka mordercy broni go na łamach prasy winą obarczając telewizję.

55 - letnia Larissa W. twierdzi, iż to telewizja stworzyła taki a nie inny wizerunek islamu, a tym samym pchnęła jej syna do morderstwa. Jak mówi jej syn załamał się po dokonaniu tej zbrodni i obecnie bliski jest popełnienia samobójstwa.

Do zabójstwa doszło podczas procesu o zniesławienie 31 - letniej Marwy al-Sherbini. Alexander W. nazwał ją m.in. terrorystką. W trakcie gdy sąd rozpatrywał wniosek Marwy oskarżony rzucił się na nią i kilkunastokrotnie pchnął ją nożem. Na zdjęciu znaczek z podobizną Marwy przypięty do marynarki jej brata.

Podczas ataku szaleńca rany odniósł również mąż Marwy - Elwa Ali Okaz, który stanął w obronie małżonki. Jak donoszą niektóre źródła ranił go jednak policjant, który omyłkowo wziął go za napastnika.

Cała tragedia rozegrała się na oczach trzyletniego dziecka ofiary.

Atak wywołał falę antyniemieckich protestów w krajach muzułmańskich. Część radykalnych grup powiązanych z Al-Kaidą nawoływała do zemsty za śmierć "męczennicy w hidżabie" (chusta, którą noszą niektóre muzułmanki).

W związku z procesem policja podjęła nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Okolice sądu są patrolowane przez około 200 funkcjonariuszy.

Społeczność muzułmańska na całym świecie z uwagą śledzi przebieg procesu. Na zdjęciu ambasador Egiptu w Niemczech komentuje całą sprawę.

Urodzony w Rosji morderca podczas procesu ręce i nogi ma skute kajdankami.

Oskarżyciel żąda dla zabójcy najwyższego wymiaru kary.