"Zamknij się". Siostra Kima znów szokuje. Tak odpowiedziała Seulowi

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol zadeklarował, że Seul jest gotów zaoferować Pjongjangowi pomoc ekonomiczną pod warunkiem, że Korea Północna wyrzeknie się broni atomowej. Odpowiedź Pjongjangu była dobitna. "Zamknij się" - stwierdziła Kim Jo Dzong, siostra Kim Dzong Una.

"Zamknij się". Siostra Kima odpowiada na ofertę pomocy
"Zamknij się". Siostra Kima odpowiada na ofertę pomocy
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2018 Korea Summit Press Pool
Violetta Baran

20.08.2022 | aktual.: 20.08.2022 06:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Byłoby lepiej dla jego wizerunku, gdyby się zamknął - skomentowała propozycję Seulu Kim Jo Dzong w oświadczeniu, które opublikowała północnokoreańska agencja informacyjna, KCNA. Siostra Kim Dzong Una oceniła, że Yoon jest "prosty i dziecinny", jeśli myśli, że możliwa jest wymiana, jak stwierdziła, "współpracy gospodarczej za honor i broń atomową Północy".

- Nikt nie kupczy swoim losem za ciasto kukurydziane - stwierdziła siostra Kim Dzong Una.

Co tak rozwścieczyło Kim Jo Dzong? Powtórna propozycja Seulu (po raz pierwszy prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol przedstawił ją w maju - przyp. red.) udzielenia pomocy gospodarczej sąsiadowi z północy. Yoon Suk-yeol stawia jednak jeden warunek: Pjongjang musi zrezygnować z broni atomowej.

W środę - jak przypomina Reuters - Korea Północna przeprowadziła kolejny test rakietowy - pierwszy od dwóch miesięcy.

Kim Jo Dzong: odpowiemy likwidacją władz Korei Południowej

To nie pierwsza agresywna wypowiedź siostry przywódcy Korei Północnej wobec Seulu. Kilka dni temu oskarżyła sąsiedni kraj o to, że celowo zakaża mieszkańców Korei Północnej koronawirusem. Według Kim Jo Dzong rozprzestrzenia go przy pomocy balonów.

Południowokoreańscy aktywiści od lat wysyłają balony nad granicą z Koreą Północną, do których zazwyczaj wrzucają ulotki. Obalają w nim tezy rozpowszechniane przez północnokoreańskie władze.

- Jeśli balony nadal będą wysyłane, odpowiemy likwidacją nie tylko wirusa, ale także władz Korei Południowej - stwierdziła Kim Jo Dzong.

Źródło: Reuters

Zobacz też: Kim Dzong Un triumfuje. Światowe bezpieczeństwo w rękach Chin i Rosji

Komentarze (168)