kim jo dzong

Kim Jo Dzong, siostra północnokoreańskiego dyktatora oraz członkini Komisji Spraw Państwowych Korei Północnej, oskarżyła Stany Zjednoczone o "gangsterską" hipokryzję w sprawie nieudanego wystrzelenia wojskowego satelity szpiegowskiego. Mimo krytyki USA władze kraju mają zamiar podjąć kolejną próbę.

Deklaracja waszyngtońska, czyli porozumienie Korei Południowej i USA, na poważnie rozzłościło reżim w Pjongjangu. Zawarte porozumienie zakłada między innymi obecność amerykańskich łodzi podwodnych wyposażonych w głowice nuklearne na wodach Korei Południowej.

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol zadeklarował, że Seul jest gotów zaoferować Pjongjangowi pomoc ekonomiczną pod warunkiem, że Korea Północna wyrzeknie się broni atomowej. Odpowiedź Pjongjangu była dobitna. "Zamknij się" - stwierdziła Kim Jo Dzong, siostra Kim Dzong Una.

Kim Jo Dzong, siostra północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una, potępiła w ostrych słowach wypowiedź ministra obrony Korei Południowej i zagroziła, że Seul "może stanąć w obliczu poważnego zagrożenia". Co spowodowało tak gwałtowną reakcję?

To pstryczek w wizerunek dyplomacji USA. Korea Północna zagrała na nosie wysokich rangą urzędników administracji Joe Bidena. Wszystko to przez słowa Kim Dzong Una, do których odniosła się jego siostra Kim Jo Dzong.

Czeka nas przełom w stosunkach między Koreą Północną a USA? Nic bardziej mylnego. Głos w tej sprawie zabrała siostra Kim Dzong Una. - Władze USA błędnie odczytały wypowiedź przywódcy Korei Północnej - oświadczyła Kim Jo Dzong.

Korea Pólnocna. Kim Jo Dzong wydała oficjalne oświadczenie w sprawie Korei Południowej. Zapowiedziała rozpoczęcie działań przeciwko Seulowi. Wspólne biuro łącznikowe północ-południe zostanie zniszczone.

Korea Północna znów ostrzegła Koreę Południową. Kim Jo Dzong - siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una - zagroziła, że jeśli Korea Południowa nie powstrzyma uciekinierów przed rozsypywaniem ulotek przeciw Korei Północnej, to wypowie porozumienie wojskowe.

Kim Dzong Un to chyba najbardziej poszukiwana osoba na ziemi. Nie milkną echa wokół zniknięcia dyktatora z Korei Północnej. Śmierci Kima od kilku dni zaprzecza Korea Południowa. Teraz władze państwa poinformowały, że wiedzą, gdzie przebywa dyktator.

Kim Dzong Un i temat jego zdrowia spędzają sen z powiek większości służb specjalnych na świecie. Dyktator z Korei Północnej od dwóch tygodni nie pokazuje się publicznie. Eksperci i analitycy wyznaczyli już nawet nastepcę - to Kim Jo Dzong, jego siostra. Tymczasem amerykańskie media informują o liście, który Kim Dzong Un miał wysłać 27 kwietnia.

Przywódca Korei Północnej przechytrzył wrogów z Waszyngtonu. Na Zimowe Igrzyska w Pjongczangu wysłał sportowców i swoją młodszą siostrę, Kim Jo Dzong. Oszczędny uśmiech i obietnica dialogu wystarczyły do przełamania kryzysu w relacjach z Seulem. Nawet USA zgodziły się na rozmowy z komunistyczną Północą.