Korea Północna uderza w USA. Kim Jo Dzong nazywa Amerykanów "grupą gangsterów"
Kim Jo Dzong, siostra północnokoreańskiego dyktatora oraz członkini Komisji Spraw Państwowych Korei Północnej, oskarżyła Stany Zjednoczone o "gangsterską" hipokryzję w sprawie nieudanego wystrzelenia wojskowego satelity szpiegowskiego. Mimo krytyki USA władze kraju mają zamiar podjąć kolejną próbę.
01.06.2023 10:02
Jak przekazuje CBS News, Adam Hodge, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, powiedział, że Waszyngton zdecydowanie potępia północnokoreański reżim za wystrzelenie rakiety mając wynieść satelitę Pjongjangu na orbitę.
Jego zdaniem wykorzystano zakazaną technologię pocisków balistycznych, zwiększono napięcia międzynarodowe i zagrożono destabilizacją bezpieczeństwa w regionie i poza nim.
Jednak zdaniem Kim Jo Dzong krytyka Waszyngtonu była "sprzecznością samą w sobie", ponieważ Stany Zjednoczone i inne kraje wystrzeliły już "tysiące satelitów".
– Jeśli wystrzelenie satelity przez KRLD powinno być szczególnie potępione, to należy potępić Stany Zjednoczone i wszystkie inne kraje, które już wystrzeliły tysiące satelitów. To nic innego jak sofistyka sprzeczności – powiedziała. Dodatkowo nazwała Amerykanów "grupą gangsterów" uważających za "nielegalne i groźne" wysłanie przez Koreę Północną obiektu w kosmos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim uważa, że jest to "naciągana logika", że tylko jej krajowi zakazuje się takich działań powołując się na rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, chociaż robią to inne kraje.
Korea Północna podejmie kolejną próbę
Siostra przywódcy przekazała w czwartek, że wysiłki Korei Północnej zmierzające do uzyskania zdolności rozpoznania w przestrzeni kosmicznej były uzasadnionym korzystaniem z jej suwerennego prawa. Dodała, że "wojskowy satelita rozpoznawczy KRLD zostanie w niedalekiej przyszłości prawidłowo umieszczony na orbicie kosmicznej i rozpocznie swoją misję".