Korea Północna. Kim Dzong Un nie żyje czy jego nieobecność wynika z obawy przez koronawirusem? Sprzeczne doniesienia
Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej nadal nie pojawił się publicznie i nie wiadomo, co się z nim dzieje. W mediach pojawiło się tajemnicze nagranie video, w którym mowa jest o śmierci Kim Dzong Una. Z kolei inne źródła mówią o tym, że żyje, ale nie pojawia się publicznie, bo boi się zarażenie koronawirusem. Nie ustają też spekulacje, że ma go zastąpić Kim Jo Dzong, jego najmłodsza siostra.
28.04.2020 | aktual.: 28.04.2020 21:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kim Dzong Un nie żyje? Tajemnicze nagranie video
Według najnowszych doniesień serwisu Daily NK, w Korei Północnej i w przygranicznych rejonach Chin, pojawiło się tajemnicze nagranie video, w którym jest mowa o śmierci Kim Dzong Una. Trwające 5 minut nagranie ma przypominać materiał państwowej telewizji tego kraju - KCTV. Padają tam słowa "Umiłowany przywódca i towarzysz Kim Dzong Un nie żyje". Jest tam też informacja, że Kim Dzong Un zmarł w sobotę 25 kwietnia o godz. 12:30, a jego następczynią ma zostać Kim Jo Dzong, jego najmłodsza siostra.
Niestety z tym nagraniem jest też kilka problemów, które podważają wiarogodność informacji o śmierci Kim Dzong Una. Po pierwsze nie jest ono publicznie dostępne i wiadomo o nim tylko z doniesień medialnych. Po drugie, z samych tych informacji wynika, ze w materiale tym są zawarte elementy które podważają jego wiarygodność np. widać tam fragment artykuł w realnie istniejącej gazecie, który jednak nie ukazał się naprawdę w tym tytule. Po trzecie zaś, nie wiadomo nic na temat źródła pochodzenia tego nagrania, ani tego, kto i dlaczego je rozpowszechnia.
Kim Dzong Un nie żyje? W Korei Północnej życie biegnie jak zwykle
Tymczasem, jak napisała we wtorek agencja Reuters, w Korei Północnej życie biegnie zwyczajnie i nic nie wskazuje na to, że Kim Dzong Un nie żyje. Powołuje się ona na rozmowy z uciekinierami z tego kraju do sąsiedniej Korei Północnej. Z ich relacji wynika, że większość mieszkańców Północy jest nieświadoma międzynarodowego zamieszania z powodu długiej publicznej nieobecności ich przywódcy. Państwowe media ciągle o nim wspominają, ale go nie pokazują. Wywołuje to pewne plotki, ale zdrowie Kim Dzong Una i jego rodziny jest tajemnicą państwową w Korei Północnej, a spekulacje na jego temat lub jego rodziny mogą spowodować dotkliwe konsekwencje. Stąd, według jednego z uciekinierów, niektórzy ludzie na północy prywatnie rozmawiają o miejscu pobytu Kima po tym, jak nie pojawił się na kluczowym święcie państwowym 15 kwietnia br., ale tylko w bardzo zamkniętych kręgach.
Lim Hee-joo, uciekinier prowadzący restaurację w Seulu, powiedział, że prawie nikt w Korei Północnej nie ma pojęcia o zdrowiu i miejscu pobytu Kim Dzong Una. "Nawet ludzie z partii centralnej są tak przestraszeni, że nawet nie myślą o tym z przed aresztowaniem" - pisze Reuters.
Urzędnicy z Korei Południowej, na których powołuje się ta agencja, twierdzą, że nie wykryli żadnych „niezwykłych ruchów” w Korei Północnej. Minister Korei Południowej odpowiedzialny za sprawy Korei Północnej powiedział we wtorek, że to strach przed zarażeniem koronawirusem mógł powstrzymać Kim od udziału w święcie państwowych 15 kwietnia br. To właśnie nieobecność Kom Dzong Una podczas tego i późniejszych świat narodowych spowodował lawinę plotek i obecne zamieszanie.
- To trochę tak, jakby papież nie pojawiał się na Boże Narodzenie - powiedział Reutersowi o nieobecności Kima podczas obchodów 15 kwietnia jeden z Koreańczyków.
Kim Dzong Un nie żyje? Sprzeczne doniesienia
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un w dalszym ciągu nie pojawił się publicznie, co jedynie podsyca spekulacje, co się z nim dzieje. Można je podzielić na kilka grup. Jedne z popularnych plotek mówią, że nic się z nim nie stało, a jedynie nie pojawia się on publicznie z powodu obaw przez zarażeniem koronawirusem. Niektóre informacje mówią, że z powodu otyłości i spowodowanych tym kłopotami z sercem, Kim Dzong Un miał przejść poważną operację kardiologiczną. Dalej doniesienia są sprzeczne: mówi się o tym, że albo dochodzi po zabiegu do siebie lub też operacja się nie udała i jest on w stanie wegetatywnym. I w końcu są też doniesienia o śmierci Kim Dzong Una, co jest ukrywane przed opinią publiczną z powodu trwającej walki politycznej o sukcesję po nim. W tym kontekście, jako o następcy przywódcy Korei Północnej często mówi się o najmłodszej siostrze Kim Dzong Una, Kim Jo Dzong.
Jednak z powodu panującego tam reżimu i izolacji politycznej trudno o jakieś pewne i oficjalne informacje w tej sprawie. Warto też pamiętać, że takie dłuższe nieobecności przywódców Korei Północnej zdarzały się w przeszłości kilka razy, po czym wszystko wracało do normy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl