Siostra Kima awansowała. Zmiany w Korei Północnej
Kim Jo Dzong, siostra przywódcy reżimu z Korei Północnej Kim Dzong Una, formalnie została członkiem Komisji Spraw Państwowych - wynika z informacji przekazanych przez państwową agencję KCNA.
Decyzję o awansie Kim Jo Dzong i jej dołączeniu do Komisji Spraw Państwowych podjął fasadowy parlament reżimu Kim Dzong Una. Najwyższy organ podejmujący decyzję w kraju obradował w środę - przekazały w czwartek państwowe północnokoreańskie media.
Formalna decyzja potwierdziła wcześniejsze zapowiedzi Kima ws. włączenia siostry do kierowanej przez niego Komisji.
Awans ugruntowuje jednak pozycję Kim Jo Dzong w północnokoreańskim aparacie władzy - zaznacza stacja CNN.
Siostra przywódcy od dawna uznawana jest za jedną z najbardziej wpływowych osób w Korei Płn., ale członkostwo w Komisji jest najwyższą oficjalną funkcją, jaką zajmowała do tej pory.
Zobacz też: "Kradną, ale się dzielą". Zgorzelski ostro o PiS
Kim Jo Dzong angażowała się m.in. w działania związane relacji Korei Północnej z południowym sąsiadem oraz ze Stanami Zjednoczonymi. Siostra dyktatora regularnie wydawała oświadczenia potępiające USA za rzekomą "wrogą politykę".
Jak wyjaśnia CNN, w ramach przetasowań personalnych do Komisji wybrano łącznie ośmioro nowych członków, pośród których Kim jest jedyną kobietą.
Korea Północna testuje nową broń. Pociski szybsze od dźwięku
Doniesienia z Pjongjangu ws. zmian we władzach napłynęły dzień po tym jak KCNA poinformowała, że na Morzu Japońskim znów testowano broń hiperbaryczną. To pociski wielokrotnie szybsze od dźwięku i trudne do zestrzelenia przez systemy antyrakietowe.
Źródła: CNN, PAP, news.com.au